aktualności
Conte: Boję się o swoje serce
Wahania formy Chelsea sprawiają, że mocno angażujący się w mecze Antonio Conte obawia się o stan zdrowia swojego serca. Jak się okazuje, Włoch sporą uwagę przykłada do zdrowego stylu życia.
Tak, martwię się o serce. Od tego sezonu zacząłem ćwiczyć na własną rękę, aby utrzymać dobrą formę fizyczną. Wiem, że to ryzyko, ale mógłbym zastanowić się nad wszczepieniem sobie GPS, który monitorowałby moje serce podczas meczów - żartuje Antonio Conte.
Kiedy mam czas, biegam po 30-40 minut, zmieniam trasy. Po zakończeniu treningów nie czuję się zmęczony, mamy tu cztery boiska więc biegam wokół nich. Czasem staram się zaangażować w to swoich współpracowników.
Od początku swojej kariery przykładałem dużą wagę do jedzenia i teraz czerpię z tego korzyści. Kiedy zostałem trenerem mam na siebie taki sam pomysł. Nie zabraniam sobie niczego, ale staram się balansować białko, węglowodany i tłuszcze - to samo staram się stosować u swoich zawodników. To ważne w zapobieganiu urazów i rehabilitacji, daje też świeżość psychiczną - ciągnie trener.
Przykładam wagę do żywności, zawsze wybieram tę zdrową, wybierając białko wolę je z warzyw i owoców. Kiedy jestem z moją rodziną, sięgam po spaghetti. Lubię makaron, choć trochę go unikam z uwagi na węglowodany.
Reklama:
Oceń tego newsa:
ashleycole317.11.2016 19:02
No nieźle
arkos89chelsea31.10.2016 18:19
Conte nie żartuj sobie
Michal83529.10.2016 18:27
Niedosc ze dobry trener to i dietetyk dla doba wszystkich
Cartageno29.10.2016 14:09
No i bardzo dobrze. Przynajmniej daje przykład naszym piłkarzom
lysy8329.10.2016 14:08
Polowa trenujacych tak ma na calym swiecie
MrKrzysiek9729.10.2016 13:49
To dobrze.
CytrusekUNW29.10.2016 11:12
Tak jest ! trzeba dawac przykład ;)
dirty29.10.2016 10:14
Jak zje jabłko z robakiem, to białeczkiem się zasili :-)
Milerinho29.10.2016 09:39
Białko z owoców?