aktualności
Djilobodji: Costa? Lubię takie wyzwania
Środowe spotkanie między Chelsea a Sunderlandem będzie okazją dla Papy Djilobodjiego na grę przeciwko swojemu byłemu klubowi. Środkowy obrońca liczy na rehabilitację swojego składu po demoralizującej porażce na wyjeździe ze Swansea.
Przegrana na nowo zepchnęła Sunderland na tył tabeli Premier League. Aktualnie Chelsea ma nad zespołem Djilobodji aż 26 punktów przewagi.
Ten wyścig nie jest zakończony - musimy trzymać się razem i zachować siłę. Jeśli będziemy ciężko pracować, utrzymamy się w Premier League. Wciąż w to wierzymy.
To nie był nasz dzień a i Swansea zagrała bardzo dobrze. Musimy odpocząć i przygotować się na Chelsea. Uważam, że możemy zagrać dobry mecz z The Blues. Nie mogę doczekać się tego spotkania - to bardzo dobry zespół, ale jeśli chcemy pozostać w Premier League, musimy ich pokonać - mówi Senegalczyk.
Mam dobre wspomnienia z pobytu w Chelsea. Grają tam dobrze zawodnicy i mili ludzie. Mają teraz świetny sezon, trudno będzie zatrzymać Costę. Mam nadzieję, że będzie miał gorszy dzień ale to my musimy go zatrzymać.
Lubię wyzwania i lubię grać przeciwko wielkim fizycznym napastnikom a on jest jednym z najlepszych na świecie. Nie zamierzamy się poddać, czy wygrasz czy przegrasz, życie toczy się dalej. Przed nami wiele do zrobienia - dodał Djilobodji.
Reklama:
Oceń tego newsa:
KamilCFC199413.12.2016 22:16
Ciężkie wyzwanie dla niego
lysy8312.12.2016 22:47
Niech mysli co bedzie po tym sezonie beda grac w Championship
MartinPn12.12.2016 20:05
Tylko mózgu nie zapomnij na ten mecz... Śmieszny typ, odwalało mu w Niemczech, jak w przerwie letniej miał okazje się pokazać Conte to zgubił paszport... Taki typ nie pasuje do filozofii naszego trenera i dobrze, że jest już poza CFC.
DudusLampard12.12.2016 19:32
To będzie demolka.
MrKrzysiek9712.12.2016 16:47
Musimy wygrać ten mecz.
Mati11CFC12.12.2016 15:57
dupa bedzie pińć zero
Domino12.12.2016 15:45
,,jeśli chcemy pozostać w Premier League, musimy ich pokonać" Papy chyba trochę źle przekalkulował . Śmieszna wypowiedź. Mecz autsajdera z liderem a on zero skruchy. Moyes pewnie się głowi jak tu batów nie dostać a ten coś bredzi o wygranej