aktualności
Szalony mecz i kolejna wygrana Chelsea
Chelsea odnosi kolejne zwycięstwo w Premier League. The Blues poradzili sobie na własnym stadionie z drużyną Stoke City i zdobyli kolejne 3 punkty do ligowej tabeli.
Od samego początku mecz był bardzo interesujący, na boisku wiele się działo, jedna i druga drużyna starała się stwarzać dogodne okazje do zdobycia bramki. Jednak wraz z upływającymi kolejnymi minutami, zarysowywała się coraz większa przewaga The Blues.
Gracze Chelsea stwarzali coraz groźniejsze sytuacje pod bramką rywali i mieli kilka świetnych okazji do wyjścia na prowadzenie w tym spotkaniu.
Już w 8 minucie po krótkim rozegraniu rzutu rożnego Willian wyłożył piłkę niepilnowanemu Kante, który oddał strzał zza pola karnego, ale minimalnie chybił i piłka przetoczyła się kilkanaście centymetrów obok słupka.
W 19 minucie jeszcze lepszą okazję zmarnował Diego Costa. Snajper Chelsea otrzymał bardzo dobre podanie w pole karne, zdołał świetnie przyjąć piłkę i ograć pilnującego go obrońcę i oddać mocny strzał, po którym niesamowitą interwencją popisał się bramkarz Stoke i zdołał barkiem odbić tą piłkę.
Kilka minut później ponownie w roli głównej wystąpił bramkarz gości, tym razem skuteczną obroną powstrzymując uderzenie głową Cahilla.
W 34 minucie David Luiz posłał doskonałe długie podanie do Diego Costy, który dobrze przyjął i próbował przerzucić piłkę nad obrońcą, ale zrobił to zbyt mocno i wychodzący z bramki Grant zdołał wybić mu ją spod nóg. Zrobił to jednak na tyle niefortunnie, że ta trafiła wprost pod nogi Hazarda, który bez namysłu zdecydował się na oddanie strzału, ale huknął prosto w bramkarza rywali.
Chwilę później The Blues wykonywali rzut rożny. Piłkę w pole karne świetnie wrzucił Fabregas, a w okolicach piątego metra najwyżej wyskoczył do niej Gary Cahill i pewnie skierował ją do bramki obok bezradnego bramkarza.
Po objęciu prowadzenia gracze Chelsea zwolnili nieco tempo gry, grali spokojnie i bez większego ryzyka, aby utrzymać korzystny wynik do końca pierwszej części spotkania.
Można się było spodziewać, że The Blues w drugiej połowie nadal będą kontrolowali wydarzenia na boisku, spokojnie utrzymają korzystny rezultat i postarają się o jego poprawienie. Spotkała nas jednak przykra niespodzianka.
Już w pierwszej minucie po wznowieniu gry goście ze Stoke doprowadzili do wyrównania. Po wrzutce w pole karne z rzutu wolnego, piłkę głową zgrał Crouch, a z niewielkiej odległości do bramki wpakował ją Martins Indi nie dając żadnych szans bramkarzowi.
Po tej bramce The Blues natychmiast ruszyli do ataku w celu odzyskania prowadzenia w tym spotkaniu, musieli jednak również uważać na próby kontr ze strony drużyny gości.
Nasi gracze szybko dopięli swego, gdyż już w 57 minucie zdobyli drugą bramkę. Moses świetnie przedarł sie prawą ztroną w pole karne i zagrał do Hazarda, ten odegrał do Williana, a Brazylijczyk z pierwszej piłki oddał mocny strzał w kierunku dalszego słupka, którym nie dał żadnych szans bramkarzowi i odzyskał dla Chelsea prowadzenie.
Radość nie trwała jednak zbyt długo, bo już w 64 minucie na tablicy wyników znów widniał remis, a to za sprawą Crouch?a, który bez problemu wykorzystał bardzo dobre podanie Diouf?a i pokonał Courtois mocnym strzałem pod poprzeczkę z kilku metrów od bramki.
Byliśmy świadkami niesamowitych wydarzeń na Stamford Bridge, gdyż już minutę później na prowadzenie ponownie w tym meczu wyszła Chelsea. Fabregas bardzo dobrym podaniem obsłużył Williana, a ten pobiegł w kierunku bramki i mocnym strzałem w prawy górny róg bramki drugi raz w tym meczu pokonał Granta i błyskawicznie odpowiedział na trafienie gości.
Po tej wymianie ciosów z obu stron gra nieco się uspokoiła, The Blues znowu zaczęli kontrolować wydarzenia na boisku i pewnie zmierzali po kolejne ligowe zwycięstwo.
W 76 minucie szansę na podwyższenie prowadzenia zmarnował Diego Costa. Willian przejął piłkę i przerzucił ją na lewą stronę do Hazarda, ten zagrał na wolne pole do wbiegającego w pole karne Costy, a najlepszy strzelec Chelsea uderzył mocno bez przyjęcia, ale zabrakło mu precyzji i piłka poszybowała ponad bramką.
W 85 minucie Hiszpan dopiął jednak wreszcie swego i zdobył swoją kolejną bramkę w tym sezonie. Po wznowieniu gry rzutem z autu Costa zastawił się i przyjął piłkę, wygrał siłowy pojedynek z obrońcą i z ostrego kąta idealnie przymierzył w prawe okienko bramki, obok próbującego interweniować, Granta.
Jak się okazało Diego Costa ustalił wynik dzisiejszego spotkania, gdyż do końca meczu rezultat nie uległ już zmianie. Chelsea odniosła kolejne ligowe zwycięstwo i kontynuuje imponującą serię zwycięstw w Premier League. Dzisiejszy pojedynek pomiędzy Chelsea i Stoke City był bardzo emocjonujący, obfitował w sytuacje podbramkowe i piękne bramki. Za takie mecze kibice kochają Premier League, a my, fani The Blues, mimo trochę słabszego dzisiaj występu defensywy, możemy cieszyć się z kolejnego zdecydowanego zwycięstwa naszego zespołu.
Chelsea - Stoke City 4:2 (1:0)
1:0 Cahill 34'
1:1 Martins Indi 46'
2:1 Willian 57'
2:2 Crouch 64'
3:2 Willian 65'
4:2 Diego Costa 85'
Reklama:
Oceń tego newsa:
arkos89chelsea01.01.2017 15:18
Piękne zakończenie roku
KamilCFC199431.12.2016 21:37
Szalony mecz kluczowa bramka ta na 3:2 szybka reakcja Fabregas za Matica w pierwszym wzór co rozdaje chlopak pileczki ! Brawo
Chelsea0331.12.2016 20:41
Brawo !
Kapitalny mecz
MrKrzysiek9731.12.2016 20:15
Zwycięstwo oby tak dalej.
lysy8331.12.2016 19:25
Swietny mecz a na totki obstawiam 1-1
sepax31.12.2016 19:21
Jedziemy na totki po 3 pkt.
kakuta4431.12.2016 18:06
Niesamowite szybkie reakcje pokaz siły z przodu to byl swietny mecz z malymi błędami w obronie ale cały mecz na plus fabregas z wilianem dzis wybitnie to samo Eden no i to co porobił COsta majstersztyk gramy jak mistrZowie czego chcieć wiecej bijemy rekordy nit am nie straszny przezywamy swietny czas jako kibice Chelsea , idzie jak walec 13 wygranych z rzędu to absolutnie cos fantastycznego rekord wyrownany juz mniejsza z tym ale ta gra na to mozna patrzec całymi dniami
przemas233331.12.2016 18:05
Pięknie kończymy ten 016r ;).
sepax31.12.2016 17:55
Kurde szkoda straconych bramek... szalony mecz, wiele kosztował mnie nerwów najważniejsza wygrana! Diego wariat i co teraz zrobi Conte??? William czy Pedro??? Dobrze że mamy tylko takie zmartwienia! Come on The Blues !!!
Cartageno31.12.2016 17:52
Pięknie Coraz bliżej nowego rekordu PL