aktualności
Conte: Musimy zachować czujność
Choć Antonio Conte utrzymuje, że do sięgnięcia po tytuł wciąż daleka droga, nie przeszkadza mu to w radości z dzisiejszego zwycięstwa nad Arsenalem.
Przed nami wciąż 14 meczów i 42 punkty do zdobycia, dziś ważne było to aby wygrać z jednym z faworytów do tytułu. Kiedy masz taką okazję, musisz ją wykorzystać.
Arsenal pokazał, że jest świetnym zespołem z dobrymi piłkarzami. Jeśli stracisz swoją organizację, wolę walki, współpracę defensywy i ofensywy, możesz przegrać taki mecz. Musimy być zadowoleni z atmosfery, w jakij dziś przyszło nam grać, cieszę się, że kibice mogli zobaczyć ten typ futbolu - mówił Antonio Conte.
Musimy uczcić to zwycięstwo, ale od jutra zaczniemy myśleć o meczu z Burnley które jest niebezpiecznym zespołem na własnym terenie. Losy ligi nie są przesądzone, jeśli chcemy zrealizować swoje marzenie, musimy wciąż pracować.
Spore kontrowersje wzbudziła pierwsza bramka Marcosa Alonso.
W Anglii takie starcie zawsze będzie bramką. Alonso wyszedł w powietrze ponad Bellerina - jestem zaskoczony, że w Anglii ktoś to kwetionuje. Być może we Włoszech. Uznanie bramki to słuszna decyzja, tutaj widzimy wiele takich starć.
Najładniejszą bramkę strzelił Eden Hazard po wspaniałym rajdzie przez połowę boiska i okiwaniu wielu rywali.
To wielki gol. Dziś Eden pokazał wielką formę, kiedy brakuje ci kondycji, nie strzelisz takiej bramki. Wszyscy wiemy, jaką ma jakość. Jestem zadowolony z tego jak grał defensywnie bez piłki. był bardzo skoncentrowany.
Pod koniec pierwszej połowy Antonio Conte odbył dyskusję ze swoim asystentem Angelo Alessio.
Podczas rzutu rożnego chciałem zmienić ustawienie graczy, ponieważ podczas drugiego kornera Arsenal umieścił w naszym polu sześciu piłkarzy, to była niebezpieczna sytuacja. Próbowałem krzyczeć do moich graczy, a potem powiedziałem asystentowi, aby to on wysłał im wiadomość.
Nie udało się - Angelo dobrze mnie zna i rozumie moją pasję w takich momentach. To ważne, aby koncentrację utrzymywali nie tylko piłkarze, ale i sztab szkoleniowy. Wygramy i przegrywamy wspólnie.
Nie śpię i nie chce, aby moi gracze spali. W zespole mam wielu piłkarzy z dużym doświadczeniem, oni wiedzą, że nie mamy jeszcze wygranego tytułu. Kiedy byłem piłkarzem wygrałem wiele, ale też i wiele przegrałem. Kiedy przegrywasz w trzech finałach Ligi Mistrzów a wygrałeś tylko jeden masz w sobie wielki głód.
Wygrałem mistrzostwo Włoch mając o 8 punktów więcej niż drugi zespół, a w innym, sezonie przegrałem go mając taką samą stratę. Myślę, że mam doświadczenie w zarządzaniu podobną sytuacją, staram się zachować swoją czujność.
Reklama:
Oceń tego newsa:
KamilCFC199405.02.2017 21:10
Zachowamy i majsterka mamy ;)
MrKrzysiek9705.02.2017 10:06
Musimy ale dobrze że mamy przewagę punktową.
lysy8305.02.2017 01:04
Teraz beda latwiejsze mecza licze ze z mulami wygramy na wyjezdzie
Cartageno04.02.2017 19:16
Przed nami jeszcze długa droga, chociaż zaliczkę punktową mamy sporą. Teraz będzie już z górki