Kante: Chelsea to klub mistrzów

Dobra gra N'Golo Kante sprawia, że francuski pomocnik często gości w szpaltach sportowych gazet. Tym razem piłkarz udzielił wywiadu oficjalnej stronie Chelsea FC.

To wydaje się być niewiarygodne, ale 25-latek opuścił tylko jeden ligowy mecz w ostatnich czterech i pół sezonach z uwagi na lekką kontuzję. Jaki jest jego sekret?

Myślę, że jest pewna dziedzina, którą możesz kontrolować oraz reszta, która znajduje się poza Twoją kontrolą. Po prostu staram się pracować nad - jak mówimy o tym we Francji - 'niewidzialnym treningiem', chodzi o rzeczy poza boiskiem - wyjaśnia Kante.

Posiłki, spanie, dbanie o zdrowie i ciało. Czasem czujesz się bardziej zmęczony, ale taki jest futbol. Gramy często, czasem po trzy mecze w tygodniu, musisz więc zwrócić uwagę także na swoją kondycję. Przed meczem staram się myśleć o tym co mam zrobić, a kiedy jestem na boisku gram najlepiej jak potrafię.

Nie skupiam się na kibicach, arbitrze, innych piłkarzach, koncentruję się na tym, co mam zrobić. Są tacy, którzy nie dostają swojej szansy a ja zdaję sobie z tego sprawę - ciągnie pomocnik.

Sam N'Golo przyznaje, że w młodości nie interesowała go pozycja defensywnego pomocnika a jego idolami byli Maradona czy Ronaldo. O swoich dryblerskich umiejętnościach przekonał kibiców w meczu z Manchesterem United, kiedy to strzelił piękną bramkę, ale jak sam przyznaje, zdobywanie goli to nie jego praca.

Aktualnie Chelsea ma świetna pozycję na to, aby sięgnąć po mistrzostwo Anglii. Rok tamu Kante walczył o to samo trofeum z Leicester, ale jak przyznaje, trudno porównywać te sytuacje.

W ubiegłym sezonie w analogicznym okresie czasu również byliśmy liderami, ale nikt się po nas tego nie spodziewał. Zależało nam po prostu na tym, aby utrzymać się na tej pozycji jak najdłużej. Chelsea to inna para kaloszy, to klub mistrzów, tu zawsze grasz o wszystko i chcesz wygrywać. To inna filozofia, filozofia zwycięzców.

Myślę, że w Chelsea 80-90% zawodników ma w swoim dorobku jakiś zdobyty puchar, czy w tym klubie czy w innym. Widać po nas że nie pozwalamy ponieść się emocjom, ponieważ w tym sezonie jeszcze niczego nie wygraliśmy - kończy Kante.