aktualności
Begović: Jesteśmy szczęściarzami
Niewiele wiemy o kulisach wymiany trenera bramkarzy Chelsea - obecnego od lat Christophe Lollichona zastąpił ściągnięty przez Antonio Conte Gianluca Spinelli. Nieco więcej światła rzuca na ten fakt Asmir Begović.
Spinelli przyjeżdżał do nas z ustaloną już reputacją, słyszeliśmy o nim same dobre rzeczy odnośnie tego, co robił we Włocszech - zwłaszcza w reprezentacji i w Genui. Czułem ekscytację mogąc z nim pracować i od samego początku było to przyjemnością.
To naprawdę dobry człowiek, którzy tworzy sympatyczną atmosferę. Jeśli o czymś się wypowiada, to ma na ten temat dużą wiedzę - mówi Begović.
Możemy mówić o sobie, że jesteśmy szczęściarzami. W ubiegłym roku był z nami Christophe Lollichon i było to wielkie doświadczenie, w treningach udzielał się też Hilario. Dobrze jest współpracować z takimi fachowcami.
Ja sam mam prawie 30 lat, więc w mojej grze niewiele można zmienić, ale chodzi o utrzymanie mnie w gotowości, nastawienie psychiczne i tym podobne sprawy.
Już dziś Chelsea zagra ćwierćfinał FA Cup z Manchesterem United a Bośniak uważa, że sporym atutem The Blues w tym pojedynku będzie własne boisko.
Czujemy się tu bardzo komfortowo, to kwestia atmosfery. To wspólny wysiłek - nas i kibiców. Chcemy mocno zakończyć sezon a nasza domowa forma może być tu kluczowa. Jeśli będziemy trzymać się razem, możemy sięgnąć wielkich rzeczy.
Reklama:
Oceń tego newsa:
KamilCFC199415.03.2017 02:22
To dobrze że zadowoleni
Cartageno13.03.2017 20:54
Szkoda, że Bego tak mało u nas gra :/ Jest na niego sporo chętnych więc nie powinien mieć problemów ze znalezieniem nowego pracodawcy
MrKrzysiek9713.03.2017 20:14
Dla niego lepiej jakby odszedł.
lysy8313.03.2017 17:08
Szkoda ze Begovic u nas sie marnuje tylko