aktualności
Van Ginkel: Wciąż wierzę w grę dla Chelsea, ale...
Wypożyczony do PSV Marco van Ginkel wciąż wierzy, że ma szansę na przebicie się do składu Chelsea ale zaznacza, że jeśli to się nie uda, będzie chciał odejść z klubu do innej drużyny.
Holender trafił na Stamford Bridge w 2013 roku, ale pierwszy sezon zepsuła mu poważna kontuzja. Później był wypożyczany do takich zespołów jak AC Milan, Stoke City i PSV Eindhoven w którym gra już drugi rok.
Teraz to PSV jest moim zespołem. Nie myślę o Chelsea ani o innych drużynach. Obserwuję mecze The Blues, ale teraz nie są moim zespołem. W PSV znam wszystkich, nie czuję się jak na wypożyczeniu.
W ubiegłym sezonie doznałem kontuzji i gdyby PSV chciało mieć na stałe, Chelsea by tego nie odrzuciła. Właśnie dlatego przedłużyłem kontrakt z Chelsea na rok - nie na dwa ani na więcej. Nie chcieli mnie puścić, być może z powodu mniejszej ceny - mówi piłkarz.
Często oglądam mecze Chelsea, grają świetnie i zasłużyli na tytuł. Kiedy byłem młodszy, cały czas oglądałem Premier League, ale nie kibicowałem konkretnej drużynie. Teraz Chelsea jest moim klubem, więc cieszę się z ich sukcesu - to dodatkowa motywacja, aby tam wrócić, nie chodzi tylko o Ligę Mistrzów.
Oczywiście, świetnie jest grać w Holandii, jestem blisko rodziny i przyjaciół, ale w końcu musisz wykonać kolejny krok. Jeśli nie będzie nim Chelsea, będę musiał poszukać czegoś innego.
Reklama:
Oceń tego newsa:
lysy8301.04.2017 15:50
Przez pierwsza kontuzje wszystko jest juz skonczone u nas
MrKrzysiek9701.04.2017 14:24
Możemy go sprzedać.
Cartageno01.04.2017 14:13
Raczej nie zrobi u nas kariery :/ Kontuzje go zniszczyły
dirty01.04.2017 13:17
Fajnie zapowiadał się po transferze, kto wie, co byłoby gdyby nie ta kontuzja. Szanse na powrót do CFC ma kiepskie, ciekawe za ile go sprzedamy