aktualności

Azpilicueta: Poradzimy sobie z presją

dodał: admin 07.04.2017 07:39 źródło: express.co.uk

Cesar Azpilicueta jest przekonany, że jego zespół poradzi sobie z presją jaką nakłada na nią depczący po piętach Tottenham i nie złamie się na finiszy rozgrywek.

Niespodziewana porażka Chelsea z Crystal City obudziła nadzieję Spurs na dogonienie liderującej ekipy Antonio Conte. The Blues bardzo dobrze odpowiedzieli na potknięcie wygrywając z Manchesterem City, jednak aby mieć pewną koronę, musi wygrać jeszcze sześć kolejnych spotkań.

Po porażce z Crystal mecz z City był dla nas bardzo ważny. Jestem pewien, że nasi rywale czekali na nasze załamanie i kolejną utratę punktów. Oczywiście, czujemy tę presję, do końca sezonu pozostało półtora miesiąca, ale jesteśmy w dobrej pozycji.

Byliśmy rozczarowani stratą trzech punktów na swoim terenie, ale dobrze się odbiliśmy. To był mocny powrót w starciu z silnym zespołem. Pokazaliśmy swój charakter i ciężko pracowaliśmy na boisku - mówi Azpilicueta.

Może mecz z City nie był naszym najlepszym, ale teraz liczą się punkty. W meczu z Palace graliśmy lepiej niż w innych spotkaniach, ale przegraliśmy, więc ważne jest aby zbierać punkty niezależnie od obrazu twojej gry.

Kiedy przegraliśmy z Arsenalem byliśmy na ósmym miejscu tabeli. Ciężko pracujemy, aby być najlepszymi, ale nic jeszcze nie zdobyliśmy. Przed nami osiem spotkań do rozegrania plus półfinał Pucharu Anglii - nie mamy żadnego trofeum i wciąż o nie walczymy - ciągnie Hiszpan.

Każdy zespół chciałby być na naszej pozycji i każdy czeka na to, że się poślizgniemy, ale musimy być na tyle silni, aby utrzymać naszą przewagę i zakończyć sezon na miejscu lidera.

W ostatnim spotkaniu wobec nieobecności Victora Mosesa Azpilicueta zastąpił go na wahadle. Po przerwie wrócił na pozycję obrońcy po wejściu na boisko Nemanji Matica.

Nie mam z tym żadnego problemu, zawsze dostosuję się do tego, czego oczekuje ode mnie trener. Teraz chciał, abym grał na prawym skrzydle, później wróciłem do trójki obrońców.

Kiedy gram w reprezentacji, moim miejscem jest prawa strona linii obrony złożonej z czterech zawodników, w klubie gramy systemem trzech defensorów. Ciężko na to pracowałem z trenerem, czytałem też jego komentarze o mnie. Ucieszyły mnie, ponieważ daję z siebie wszystko i staram się od niego uczyć.

Fakt, że jest tu pierwszy sezon, znajduje się na pierwszym miejscu tabeli z szansą zdobycia dwóch trofeów pokazuje, jak wielką Antonio wykonuje pracę.