aktualności
Półfinał FA Cup: Mecz o awans i coś więcej!
Tottenham wciąż naciska na Chelsea w Premier League, walcząc o prymat w Premier League. Choć w lidze drużyny te już się nie spotkają, to los skojarzył je w innych prestiżowych rozgrywkach: w sobotę na Wembley stawką derbów Londynu będzie miejsce w finale Pucharu Anglii!
Sobotnia konfrontacja w świątyni angielskiej piłki będzie pojedynkiem nr 167 w historii bezpośrednich starć tych zespołów ? bilans przemawia za The Blues, którzy wygrali 66-krotnie, przy 40 remisach i 51 triumfach Spurs.
W tym sezonie drużyny te spotkały się już dwukrotnie w Premier League ? na Stamford Bridge górą była Chelsea (2:1), natomiast na White Hart Lane komplet punktów zgarnęli podopieczni Mauricio Pochettino.
Poziom trudności rośnie piłkarzom Chelsea z rundy na rundę - The Blues przygodę w tej edycji FA Cup rozpoczęli od meczu z trzecioligowym Peterborough (4:1). W dwóch kolejnych rundach podopieczni trenera Conte mierzyli się z przedstawicielami Championship ? najpierw z Brentford (4:0), a póxniej z Wolverhamptonem (2:0).
W ćwierćfinale Chelsea skromnie pokonała za to Manchester United (1:0).
Zawodnicy Tottenhamu rywalizowali z kolei tylko z drużynami z niższych klas rozgrywkowych ? w III rundzie Koguty wyeliminowały drugoligowy Aston Villę (2:0), później po wielkich męczarniach pokonały czwartoligowe Wycombe Wanderers (4:3), a w 1/8 finału pewnie ograły Fulham (3:0).
W ćwierćfinale piłkarze Mauricio Pochettino urządzili sobie ostre strzelanie w konfrontacji z Millwall (6:0).
Piłkarze ze Stamford Bridge w kwietniu radzili sobie ze zmiennym szczęściem, przez co pozwolili Kogutom zbliżyć się w tabeli na odległość czterech punktów. W czterech ligowych pojedynkach podopieczni Antonio Conte ugrali sześć punktów - The Blues najpierw przegrali z Crystal Palace (1:2), później pokonali Manchester City (2:1) i Bournemouth (3:1), a w poprzedni weekend musieli uznać wyższość Manchesteru United (0:2).
Perfekcyjny miesiąc notują za to zawodnicy z White Hart Lane ? podopieczni Mauricio Pochettino zdobyli bowiem w czterech ligowych spotkaniach komplet dwunastu punktów.
Koguty rozpoczęły miesiąc od dwóch wyjazdowych zwycięstw z Burnley (2:0) i Swansea (3:1), a później, przed własną publicznością, zaaplikowały cztery gole zarówno Watfordowi, jak i piłkarzom z Bournemouth.
Tottenham w trwającym sezonie miał już czterokrotnie okazję grać na Wembley ? narodowy stadion Anglików był bowiem miejscem rozgrywania przez Koguty spotkań w europejskich pucharach.
Podopieczni Mauricio Pochettino nie wspominają tych meczów najlepiej ? w Lidze Mistrzów Tottenham przegrał tu dwukrotnie (1:2 z Monaco, 0:1 z Leverkusen) i odniósł jedno zwycięstwo (3:1 z CSKA), natomiast po remisie z Gentem (2:2) pożegnał się z Ligą Europy.
Po raz ostatni obie drużyny mierzyły się ze sobą na Wembley w marcu 2015 roku, kiedy to Chelsea pokonała Tottenham 2:0 w finale Pucharu Ligi. The Blues sięgnęli po trofeum po golu Terry?ego i samobójczym trafieniu Walkera.
Tottenham na pogromcę czeka od ponad dwóch miesięcy ? ostatnią porażkę podopieczni Mauricio Pochettino ponieśli w pierwszym spotkaniu 1/16 finału Ligi Europy przeciwko KAA Gent (0:1). W dziesięciu kolejnych spotkaniach, Spurs odnotowali dziewięć zwycięstw i jeden remis, a aktualnie kontynuują serię ośmiu kolejnych wygranych.
W jutrzejszym spotkaniu zabraknie prawdopodobnie Gary'ego Cahilla, złożonego tajemniczą gorączką. Na boisku zastąpi go najpewniej Kurt Zouma.
Nie znamy stanu zdrowia nieobecnych w ostatnim meczu Thibauta Courtois i Marcosa Alonso, powinni oni jednak znaleźć się w wyjściowym składzie The Blues.
Mauricio Pochettino nie skorzysta z kolei z Danny'ego Rose, Bena Daviesa, Erika Lameli, Harry'ego Winksa i Michela Vorma.
CHELSEA FC ? TOTTENHAM HOTSPUR
22.04.2017, godz. 18:15, Wembley w Londynie
Reklama:
Oceń tego newsa:
kakuta4422.04.2017 14:34
Wielki mecz absolutnie najwazniejsyz w sezonie CHelsea nie raz pokazywała ze umie wyciagac wnioski i po porazkach zagrac swietny mecz liczę na to w dodatku to bedzie wojna psychologiczna szykuje sie wielkie meczysko dodatkowo ciekawe jak u nas ze zmianami fajnie byloby gdyby zagrał Ake i FAbs
przemas233322.04.2017 08:12
No nic Niebiescy,finał musi być Nasz.Kurczaki dziś na rosół pójdą .
lysy8321.04.2017 20:07
Zobaczymy jak to bedzie i jak nasi zagraja
Cartageno21.04.2017 19:55
Derby Londynu nigdy nie są proste, a tym bardziej z Totkami. Ten mecz jest bardzo ważny pod kątem psychologicznym i mam nadzieję, że wygramy. Po porażce z MU Conte powinien odpowiednio przygotować zespół na jutrzejsze spotkanie. Stawiam 2:1 dla nas
MrKrzysiek9721.04.2017 18:21
Musimy wygrać.
dirty21.04.2017 17:27
Coś czuję, że kości będą trzeszczały! Oby Wembley zmobilizowało naszych chłopaków! Po zwycięstwoooooo!