aktualności
Celebracja Terry'ego naruszyła reguły
Zdjęcie z boiska Johna Terry'ego w 26 minucie meczu była pomysłem samego zawodnika, który chciał właśnie w ten sposób pożegnać się z kibicami Stamford Bridge. Jak się okazało, naruszyło to reguły Premier League, jednak sprawa nie zostanie zbadana przez włodarzy ligi.
26 - to właśnie numer koszulki Johna, który przez dwie minuty celebrował opuszczanie boiska. Nie ten fakt, ale raczej to, że sprawa została uzgodniona z Sunderlandem oznaczało złamanie reguł Premier League.
Myślę, że John Terry zasłużył właśnie na taki gest. Wiedzieliśmy, że nadchodzi 26 minuta meczu i zgodziliśmy się wyrzucić piłkę na aut. Poprosił o to naszego bramkarza Diego Costa. Jordan to zrobił, choć 15 minut za wcześnie, ale wiedzieliśmy co ma nastąpić - powiedział David Moyes.
Reguły ligi zabraniają na 'ustalanie z wyprzedzeniem wyniku spotkania lub jakiejkolwiek w nim zdarzenia' - najprawdopodobniej jednak włodarze Premier League przymkną oko na ten incydent.
Reklama:
Oceń tego newsa:
lysy8323.05.2017 21:59
Niech gra jeszcze ma dobra forme i wiek
dirty22.05.2017 22:12
coś jednak dochodzenie chyba będzie, już pisza o tym w necie
millwall8922.05.2017 21:34
Niech się j***ą w ten dekiel! Przepisami w takim przypadku straszą... brak słów
MrKrzysiek9722.05.2017 17:55
Zasłużył na takie zakończenie kariery.
MathewKlurins22.05.2017 17:03
W Polsce by sypnęli walkowera dla Sunderlandu. Fajnie że są takie ścisłe i anty korupcyjne ale bez przesady. Dobrze że w lidze Angielskiej pracują ludzie z głową na karku
CFCF22.05.2017 16:20
Sunderland wiedział, sędzia pewnie też, więc raczej nie ma się o co czepiać. Tym bardziej, że wynik tego meczu nie miał nawet żadnego znaczenia dla układu tabeli.