Conte: Zawsze jestem gotów dać szansę młodym graczom

Antonio Conte przedstawił przykład Andreasa Christensena jako młodego zawodnika, którego wprowadził do pierwszego zespołu. Włoch zastrzega, że jest to możliwe jedynie wówczas, kiedy młodzież jest odpowiednio gotowa do gry na najwyższym poziomie.

21-latek rozegrał ligowe spotkania z Burnley i Tottenhamem. Z uwagi na szczupłość składu na ławce rezerwowych pojawili się również Jeremie Boga, Kyle Scott, Fikayo Tomori i Charly Musonda. Conte wierzy, że to nie wiek jest barierą uniemożliwiającą grę w pierwszym składzie.

Christensen po dwóch sezonach wypożyczenia w Niemczech jest teraz z nami ale musi walczyć z Luizem, Cahillem, Azpim i Rudigerem, ale ma możliwość gry i będzie z niej korzystał.

Zagrał ostatni mecz a w spotkaniu z Burnley wszedł na boisko po 14 minutach. Jestem pierwszy, który sięga po młodzież, ale ona musi być na to gotowa, w przeciwnym razie zaszkodzi sobie, klubowi i zespołowi. Jeśli znajdę zawodnika, który może grać regularnie i dac mi dobre poczucie, to czemu miałbym po niego nie sięgnąć? To ja wrzuciłem do składu Juventusu Pogbę, kiedy miał 18 lat - mówi Conte.

Sam zawodnik musi być gotowy do gry w Chelsea, wielkim klubie. Ty jako trener decydujesz, czy walczysz o tytuły, czy rozwijasz młodych piłkarzy. Pokażcie mi innego młodego zawodnika, który może dla nas grać a po niego sięgnę.

Nie zapominajcie o moim debiucie w Serie A - miałem 16 lat. Jestem pierwszą osoba otwarta na młodzież, ponieważ w przeszłości inny trener zrobił to ze mną.

Dziś zmierzymy się z Evertone, do którego wrócił Wayne Rooney - to on przed laty zadebiutował w Premier League w wieku 16 lat.

Wayne pokazał swój potencjał i wciąż poprawiał swój poziom. Mówimy o ikonie futbolu, ale trudno jest mieć samych Rooney'ów. Nie widać wielu zawodników, którzy regularnie grają w wieku 16-17 lat. Powtarzam - lubię pracować z młodymi zawodnikami. W ubiegłym sezonie zdobyliśmy mistrzostwo z piłkarzami Akademii i 14-15 seniorami.