aktualności
Kante: Nareszcie zadebiutowałem w Lidze Mistrzów
Rok temu, przenosząc się do Chelsea z Leicester N'Golo Kante musiał pogodzić się z tym, że przegapi swój udział w Lidze Mistrzów. Mecz z Karabachem był więc dla pomocnika debiutem w tym turnieju.
Cieszę się, że nareszcie zagrałem w Champions League. Pamiętam, jak rok temu pytano mnie o mój transfer i o to, że rezygnuję z tego turnieju do którego dostał się przecież Leicester - ja byłem jednak pewien, że Chelsea wróci do Ligi Mistrzów.
Mój debiut z Karabachem to było coś bardzo specjalnego. Liga Mistrzów była rozgrywkami, jakie śledziłem jako młody chłopak, więc zagranie w niej po raz pierwszy na Stamford Bridge to było coś niezwykłego.
To był dobry mecz, swojego debiutanckiego gola strzelił Bakayoko oraz Zappacosta. W tym miesiącu potrzebujemy każdego zawodnika.
W poprzednim sezonie N'Golo Kante był obwołany najlepszym graczem Premier League.
Ostatni sezon był dla mnie i dla zespołu niesamowity, ale nie czuję się jak Piłkarz Roku, nie interesuje mnie to dopóki jestem na boisku. Staram się robić wszystko jak najlepiej, poprawiać na treningach i dawać z siebie wszystko w meczach.
W poprzednim roku wygraliśmy 13 meczów z rzędu, teraz mamy początek nowego sezonu - wygraliśmy kilka spotkań ale trudno oczekiwać, abyśmy powtórzyli ten wyczyn. Podchodzimy do każdego spotkania osobno.
W ostatnim dniu transferowego okna skład Chelsea zasilił nieoczekiwanie dawny partner Kante z linii pomocy - Danny Drinkwater.
Cieszę się, że trafił do Chelsea. Potrzebujemy każdego gracza a dla mnie osobiście tym lepiej że jest to ktoś kogo znam. Mam nadzieję, że będziemy mogli stworzyć coś podobnego do tego, co pokazywaliśmy w Leicester.
Graliśmy wspólnie rok, wygraliśmy ligę czego nikt się nie spodziewał. Naprawdę cieszyłem się z tamtego sezonu który z nim spędziłem, cieszę się, że Danny zdecydował się na taki transfer.
Bardzo dobrze grało mi się z Maticem, mieliśmy udany sezon. Teraz on przeniósł się do United a my mamy Bakayoko. To dobry zawodnik, wiem, że możemy z nim dobrze wyglądać na boisku. Tak jest w każdym klubie - jedni piłkarze odchodzą, inni zasilają skład.
Kolejnym starciem dla Chelsea będą derby Londynu z Arsenalem. Pytany o ten mecz pomocnik radzi zwrócić szczególną uwagę na Alexandre Lacazette.
Anglia jeszcze go nie zna, ale on już zaczyna strzelać tu bramki. We Francji był uznanym napastnikiem, który rok w rok strzelał dużo goli, na pewno będzie w niedzielę niebezpiecznym zawodnikiem. Musimy być gotowi aby go powstrzymać. Najważniejszy jest zespół, musimy wygrać ten mecz.
Arsenal dobrze wie, jak gramy a my wiemy co oni robią na boisku. To będzie dobra walka, do której musimy się dobrze przygotować.
Reklama:
Oceń tego newsa:
lysy8314.09.2017 20:41
Szkoda ze malo asystuje
MrKrzysiek9714.09.2017 15:44
Dobry debiut i wysokie zwycięstwo.
tomekmaslo99914.09.2017 14:10
Cieszy mnie Bakayoko, ten koleś naprawdę może być drugim Kante w naszym środku pola, chociaż mniej biega od niego. W meczu z Leicester było to widać wszystko
kakuta4414.09.2017 12:57
Po 5 zwyciestwo z rzędu ! Czas najwyzszy ten arsneal pokonac ostatnie 2 mecze nie wyszly wierze ze zawodnicy beda zmotywowani 2 razy bardziej