aktualności
Morata: Marzyłem o pracy z Conte
Alvaro Morata potwierdził prasowe spekulacje z okresu transferowego okna, odnośnie swoich szans na dołączenie do Manchesteru United. Magnesem do przenosin do Chelsea miała być osoba Antonio Conte.
Latem otrzymałem wiele ofert, nie tylko od Chelsea i Manchesteru United, także z innych lig. To była dobra sytuacja. Najważniejszą rozmowę odbyłem z Antonio Conte, który powiedział, że chce mnie i liczył, że dołączę do jego zespołu.
Na początku lata nawet nie wiedziałem, że Chelsea jest mną zainteresowana. Myślałem, że chcą innego zawodnika, może Romelu Lukaku, może kogoś innego, nie wiem. Nie sądziłem, że ten kierunek jest dla mnie otwarty - mówi Alvaro Morata.
Rozmawiałem z Conte kilkukrotnie, nie tylko latem. To przecież on chciał mnie w Juventusie, choć szybko przejął reprezentację Włoch. Pracowaliśmy wspólnie tylko dwa miesiące ale zawsze chciałem, aby to trwało dłużej. Czułem że znam go od zawsze, więc kiedy było jasne, że widzi mnie w Chelsea, nie namyślałem się dwa razy.
Byłem blisko Chelsea już ubiegłego lata, trochę zirytowałem Azpilicuetę, który juz rozpoczął poszukiwanie dla mnie domu. Kiedy rok temu rozmawiałem z Conte, powiedziałem, że jeśli opuszczę Real, to tylko dla Chelsea. Pamiętam, że kiedy zakończyłem z nim rozmowę powiedziałem do żony - Chelsea wygra ligę i tak sie stało. Musimy to teraz powtórzyć - relacjonuje Hiszpan.
Zidane chciał, abym został w Realu, byłem szczęśliwy w Madrycie, ale nie chciałem być wiecznym rezerwowym. Kiedyś docierasz do punktu, kiedy chcesz grac regularnie, wziąć na siebie odpowiedzialność i wyjść ze strefy komfortu. Mam ambicję, jestem głodny sukcesu. Im więcej gram i więcej strzelam, tym większe mam szanse na to, aby pojechać z Hiszpanią na Mistrzostwa Świata.
Chelsea kupiła snajpera za rekordową stawkę 70 mln funtów.
Kiedy po raz pierwszy wyszedłem na boisko, czułem presję. Kwestia ceny to wielki problem. Od razu zaprzepaściłem karnego w meczu o Tarczę Wspólnoty - wiedziałem że będę musiał zacisnąć zęby i usłyszę krytykę. To sprawiło, że postanowiłem iż będę pracował ciężej niż dotychczas.
Jak na razie piłkarzowi zarzuca się jedynie to, że wszystkie dotychczasowe bramki zdobył głową.
Jeśli tak będzie w każdym meczu, to nie widzę w tym problemu. Nie obchodzi mnie, czy strzelę kolanem czy czymkolwiek, gol to gol. W Realu ćwiczyłem główki z Ronaldo, on jest w tym prawdziwą bestią. W Juventusie obserwowałem Llorente, jak znajduje przestrzeń i kieruje piłkę głową.
Lubię fizyczne wyzwania, w ubiegłym tygodniu grałem przeciwko Wesowi Morganowi i Harry'emu Maguire, to wielcy faceci. Cesc Fabregas bił dobre rzuty rożne, ale zawsze ktoś wchodził przed piłkę i nie mogłem nawet podskoczyć tym chłopakom. W końcu udało mi się wejść pomiędzy nich i zdobyć bramkę. Nie martwię się, w Juventusie każdego dnia trenowałem przeciwko Giorgio Chielliniemu i Leonardo Bonucciemu.
Reklama:
Oceń tego newsa:
Vicker17.09.2017 11:51
Alvaro zapowiada się na wybitnego piłkarza, bardzo lubię wywiady z nim. Widać że ma łeb na karku.
MathewKlurins17.09.2017 10:38
Morata podjął kapitalną decyzje opuszczając Real.Jego kariera naprawde może nabrać teraz rozpedu.A co do głowek to teraz wychodzi to z kim grał i jakie ma doświadczenie
MrKrzysiek9716.09.2017 19:25
Jest w formie strzela bramki oby tak dalej.
lysy8316.09.2017 18:05
Nasz najlepszy snajper jutro w wyjsciowej 11 tam gdzie jego miejsce
kakuta4416.09.2017 16:07
Widać facet ma łeb na karku i to szanuję :d