aktualności
Za kulisami: Eduardo
Mimo, że Eduardo pozostaje zawodnikiem Chelsea już ponad rok, kibice nie mieli okazji na poznanie jego umiejętności. Sam rezerwowy goalkeeper postanowił przybliżyć swoją sylwetkę dzięki udziałowi w programie 'za kulisami' prowadzonym przez oficjalną witrynę Chelsea.
Zwykle jestem pierwszym zawodnikiem, który zjawia się w Cobham, jestem tu przed ósmą. Lubię przyjść, zjeść śniadanie, poczytać coś o wydarzeniach tu i w Portugalii a potem na godzinę zamykam się w siłowni aby odpowiednio przygotować się do treningu.
Wykonuję różne ćwiczenia, czasem wzmacniam ramiona. Staram się nie wykonywać tego samego codziennie. Jednego dnia ćwiczę ręce, kręgosłup i brzuch, innego nogi i rozciąganie - opowiada Eduardo.
Moje śniadania nie są obfite - trochę owoców, trochę owsianki i kawa - duuużo kawy! Nie jadam mięsa i ryb, więc na obiad sięgam po zupę i sałatki. Mam problemy z wagą, muszę więc zwracać na to uwagę.
Basen? Korzystam z niego po treningu, to ważne dla regeneracji. W Cobham jest wiele udogodnień które pomagają wypocząć i przygotować się na ciężkie treningi.
W fachu bramkarza bardzo ważne są rękawice - lubię, kiedy producent przygotowuje je według moich upodobań. Kwestia produkcji rękawic rozwija się co roku, ale też każdego roku są inne piłki. Coraz trudniej je złapać, więc nasze wnioski są pomocne w tym, aby udoskonalać rękawice - ciągnie Portugalczyk.
Zawsze używam tych samych rękawic. Nie lubię ich zmieniać - są jak buty, im dłużej ich używasz tym lepiej się w nich czujesz. Jeśli sięgasz po nowe rękawice, twoje czucie jest inne. Być może w kolejnych modelach są lepsze materiały, ale ja trzymam się swojego ponieważ wiem, jak zachowają się podczas deszczu czy na sucho.
Używam około 20-30 par w sezonie, jedna para może posłużyć dwa tygodnie, inna dwa dni. Wszystko zależy od treningów i tego, jak o nie dbasz. Nie lubię deszczu, dla bramkarzy sytuacja się wówczas komplikuje - piłki są szybsze, ich złapanie staje się trudniejsze. Czasem popełniasz błąd nie związany z twoją interwencją, ale wobec pogodowych warunków. Deszcz i wiatr to najgorsze warunki, lubię kiedy jest sucho i bezwietrznie, ale taka pogoda zdarza się rzadko.
Reklama:
Oceń tego newsa:
DudusLampard23.09.2017 20:41
Chciałbym go chodź raz zobaczyć w barwach naszego klubu.
lysy8322.09.2017 06:36
I nie poznaja zanim zagra jakis mecz przejdzie na emeryture
dirty21.09.2017 21:26
Ciekawe czy go kiedykolwiek zobaczymy w meczu. Z drugiej strony tak harować tylko po to, aby nawet nie być na ławce rezerwowych, to musi niszczyć morale
MathewKlurins21.09.2017 20:45
Ktoś złośliwy mógłby powiedzieć, że dobrze, iż podoba mu się w Colhbam, bo to jedyne miejsce w którym gra w piłkę
Chociaż paradoksalnie, chciałbym że jakiś zbiegu okoliczności dał mu szanse zagrać w jakimś oficjalnym meczu