aktualności
Christensen: Gra trójką w obronie to dla mnie nowość
Po wyróżniających się występach w pierwszych meczach sezonu Andreas Christensen dziś ponownie otrzyma swoją szansę gry od pierwszej minuty w meczu z Manchesterem City.
To pokłosie zawieszenia Davida Luiza, ale Duńczyk swoją gra pokazał że zasługuje na miejsce w składzie Chelsea.
Od początku sezonu jestem zaangażowany w mecze, mogę być zadowolony mając swoje minuty na boisku. Muszę wykonać krok dalej i pokazać, że zasługuję na więcej. Życie tutaj jest fajne, cieszę się z niego.
Łatwo mi było tu wrócić, ponieważ znałem część personelu, a zawodnicy okazali się bardzo mili i ułatwili mi pracę. Kiedy byłem w Niemczech Chelsea przyglądała się moim występom, po każdym meczu przysyłała analizy mojej gry i propozycje tego, co mogłem zrobić lepiej. Eddie Newton i Paulo Ferreira wykonali świetną pracę. Klub nie mógł zrobić dla mnie więcej - opowiada Christensen.
Miałem tam dwa sezony na wysokim sezonie, grałem przeciwko najlepszym snajperom Bundesligi, grałem w Lidze Mistrzów, zebrałem więc duże doświadczenie. Właśnie tego chciałem - nie możesz oczekiwać, że ktoś zrobi coś za ciebie.
Antonio Conte lubi, kiedy piłkarze biorą na siebie odpowiedzialność, a to oznacza, że często rozpoczynamy akcje od tyłu. Dla mnie gra w defensywie trzema piłkarzami jest nowością, w zespole młodzieżowym graliśmy zwykle czwórką. W tym nowym systemie musisz zmagać się z trudniejszymi sytuacjami i myśleć samodzielnie.
Reklama:
Oceń tego newsa:
lysy8330.09.2017 20:29
Niech on albi rydy wskoczy do skladu za dziada Cahila
MrKrzysiek9730.09.2017 18:09
Dobrze że dostaje szanse na grę.
DudusLampard30.09.2017 13:21
Ja się tego spodziewałem MathewKlurins.
MathewKlurins30.09.2017 13:05
Chyba nikt sie nie spodziewał że młody Duńczyk bedzie grał aż tyle.Kto by sie spodziewał jeszcze miesiac temu że wyjdzie od początku na Stoke czy wejdzie w bardzo odpowiedzialnej roli na Atletico