aktualności
Moses: Nominacja do nagrody? Muszę podziękować kolegom
Jak już pisaliśmy, Victor Moses został nominowany do nagrody Piłkarza Roku Afryki. Prestiżowa statuetka byłaby dla Nigeryjczyka ogromnym wyróżnieniem, a on sam dziękuje za taką możliwość przede wszystkim swoim zespołowym kolegom z Chelsea.
To niesamowite, jestem zadowolony z miejsca, w jakim się znajduję. Nominacja pokazuje, jak ciężko pracowałem w poprzednim roku grając na nowej dla siebie pozycji, ale oczywiście ważna jest nie tyle nominacja, co wygrana.
Niezależnie od wyniku głosowania wiem, że miałem świetny rok i w klubie i w reprezentacji. Należałem do drużyny, która jako pierwsza w Afryce zakwalifikowała się do Mistrzostw Świata, z przyjemnością podążam śladami byłych graczy Chelsea, którzy zdobyli nagrodę Piłkarzy Roku - mówi Victor Moses.
W każdym sezonie chce być najlepszy, oczywiście to tylko i wyłącznie kwestia włożonej pracy. Zawsze starałem się naśladować Drogbę - to legenda nie tylko Afryki i Chelsea, ale i całego świata. Strzela bramki, asystuje - to wszystko to, czego oczekujesz od napastnika. Nominowani do tej nagrody byli też Essien i Mikel, mogę więc być dumny, że podążam ich śladem.
Od roku Moses gra jako wahadłowy, w której to roli ma więcej defensywnych obowiązków.
Myślę, że największy wpływ na moją grę ma Azpilicueta, to on rozwinął mnie defensywnie. Zawsze jest ze mną, upewnia się, że znajduję się na swojej pozycji. Im więcej gier rozegraliśmy, tym lepiej się czujemy. Bardzo mi pomaga a nasze partnerstwo wygląda świetnie.
Uważam, że Cesar to bardzo niedoceniany obrońca. Ma wszystko co trzeba - jest szybki, ma pasję, nigdy nie jest zmęczony, może biegać całą noc. Myślę, że mógłby grać w sobotę a w poniedziałek wyrywałby się do kolejnego meczu. Zawsze rozmawia z piłkarzami przed spotkaniem, budzi wszystkich, mówi, że musimy wygrać.
Prawe skrzydło na jakim gram to miejsce, z którego można zdobywać gole. Gdziekolwiek postawi mnie trener, tam będę grał - chce cieszyć się futbolem, bramki to kwestia czasu. Mam nadzieję, że w tym sezonie zdobędę ich więcej.
Aktualnie Nigeryjczyk leczy swoją kontuzję, która zbiegła się z gorsza grą zespołu.
Mam nadzieję, że już niedługo ponownie znajdę się na boisku. Obserwowanie meczów jest bardzo frustrujące, nie możesz pomóc kolegom, zamiast z nimi, spędzasz więcej czasu z fizjoterapeutą. Wydaje mi się, że drużyna dobrze się spisuje, choć ludzie mówili co innego, zwłaszcza po porażce z Romą. Wierzymy w siebie a teraz, kiedy pokonaliśmy United znów zaczęto mówić, że jesteśmy najlepsi. Taka jest piłka, ale ciężko pracujemy jako zespół.
Reklama:
Oceń tego newsa:
DudusLampard12.11.2017 16:00
Sukces w tym sporcie zawsze ma wielu ojców.
lysy8312.11.2017 14:48
Lutungi typowali malpe
MrKrzysiek9712.11.2017 09:24
Dobrze że został nominowany lepsze to niż nic.
przemas233312.11.2017 08:49
Nominacja do nagrody?,bambus roku !