aktualności
Christensen: Dużo zawdzięczam wypożyczeniom
Według Andreasa Christensena to dwuletni okres wypożyczenia do Monchengladbach okazał się kluczowy, dla faktu iż w obecnym sezonie może rywalizować o pierwszą jedenastkę Chelsea.
To były dwa największe lata w mojej karierze. Gdyby nie powiodło mi się w Borussii, nie znajdowałbym się w miejscu w którym jestem, ale teraz czuję się pewnie. Doświadczenie wyniesione ze zmagań w Lidze Mistrzów i gra na najwyższym poziomie przez dwa lata bardzo mi pomogły.
Dla mnie zawsze nadrzędne było to, aby wrócić do Chelsea i wskoczyć do pierwszego składu. Ważne było również to, że zostałem wypożyczony na dwa lata, to nie był tylko jeden sezon, kiedy to w razie niepowodzenia możesz opuścić zespół i poszukać szczęścia gdzie indziej - mówi Christensen, który zagrał dla niemieckiego zespołu 82 mecze.
Jeszcze w trakcie tego wypożyczenia korzystałem z okazji, aby często wracać do Londynu i obejrzeć mecze Chelsea, odwiedzić szatnię - po tym wszyscy w zespole wiedzieli, co się ze mną dzieje i jak rozwija się moja kariera. To było miłe uczucie.
Reklama:
Oceń tego newsa:
DudusLampard18.11.2017 19:33
Jedno z niewielu wypożyczeń Chelsea które zdało egzamin i to jeszcze na szóstkę z plusem.
lysy8318.11.2017 18:01
Najbardziej mu dalo wypozyczenie do borusi
MrKrzysiek9718.11.2017 15:33
To dobry piłkarz i zapowiada się na podstawowego obrońcę.
Matii197818.11.2017 15:06
Beda z niego ludzie bedzie dobrym obronca