aktualności
Wygrana mimo festiwalu straconych szans

Ilość niewykorzystanych sytuacji jakie miała Chelsea w dzisiejszym spotkaniu ze Swansea może przyprawiać o ból głowy, jednak dzięki Antonio Rudigerowi nasz zespół może cieszyć się z trzech punktów.
Na osobną notę zasługuje poziom sędziowania meczu - na tyle nieporadny, że za krytykę arbitrażu na trybunach wylądował Antonio Conte. To jednak kiepskie sędziowanie dało Chelsea trzy punkty, bowiem gol Rudigera padł z pozycji spalonej. Czyżby arbiter chciał zrehabilitować się za wcześniejsze błędy?
...gdzie się podziała ta Chelsea z meczu z Liverpoolem - musieli zachodzić w głowę kibice The Blues, widząc nieporadną grę w dzisiejszym starciu. Rotacja składu? Słaba koncentracja wobec rywala z dołu tabeli?
Od początku spotkania inicjatywa zdecydowanie należała do The Blues, którzy konsekwentnie szukali okazji do uzyskania prowadzenia. Swoje okazje mieli między innymi Pedro i Morata, ale piłka nie chciała znaleźć drogi do bramki strzeżonej przez Fabiańskiego.
Reprezentant Polski w pierwszej odsłonie kilkoma świetnymi interwencjami powstrzymywał zawodników Chelsea. Gościom dopisywało również szczęście, tak jak to miało miejsce w 35. minucie kiedy piłka po strzale Pedro otarła się o słupek. Ostatecznie przed przerwą kibice nie doczekali się ani jednego gola.
The Blues wyszli jednak na prowadzenie dziesięć minut po przerwie. Po uderzeniu Kante sprzed pola karnego i rykoszecie, futbolówka trafiła do ustawionego przed bramką Rudigera, który strzałem głową nie dał szans Fabiańskiemu.
W kolejnych minutach gospodarze mieli kolejne szanse, ale świetnie w bramce Swansea spisywał się Fabiański, którego dwukrotnie nie potrafił pokonać między innymi Morata.
Chelsea FC - Swansea City 1:0 (0:0)
1:0 Rudiger 55'
Reklama:
Oceń tego newsa:
CFCF30.11.2017 17:02
Skuteczność koszmarna, sędzia chyba naćpany (serio, nie podyktować karnego za zapaśniczy chwyt, wyrzucić Conte praktycznie za nic na trybuny i nie dawać kartek za faule taktyczne - to trzeba mieć albo talent, albo trzeba być pod wpływem), mecz nudny jak mało który, no ale trzy punkty są i to jest najważniejsze. Pomysł na ofensywę jakiś tam był, ale Pedro znowu zgubił gdzieś głowę po drodze i poza chaosem nie wprowadzał nic, zaś wrzutki Zappacosty to był w 90% festiwal komedii. Pozytywny występ Williana, wreszcie wrócił do lepszej formy, to on powinien grać teraz częściej od Pedro. O obronie i Courtoisie w sumie nie ma co mówić, bo pracy mieli malutko - jest zero z tyłu, więc po prostu wywiązali się ze swoich zadań. Jeden rajd Rudigera z drugiej połowy był spoko, ruszył jak Azpi do przodu - no i gol na jego konto. Z braku laku to chyba on był MOTM.
tomekmaslo99930.11.2017 13:50
Nudny mecz, lecz na pozytyw zasługuje całkiem dobry występ Williana, który coś tam kręcił i to całkiem nieźle i nie popełniach takich głupich błedów z początku sezonu typu podanie do przeciwnika, nie to co Renato Sanches z Swansea
Matii197830.11.2017 13:34
Mecz slaby ale wazne ze 3 punkty
MrKrzysiek9730.11.2017 10:01
Zwycięstwo oby tak dalej.
MathewKlurins30.11.2017 00:23
Bądzmy szczerzy... Wiało nudą
3 pkt cieszą ale nie może tak to dalej wyglądać(tym bardziej że teraz przed nami sporo meczy tego typu jak ten).Morata z głową w chmurach, Pedro kompletnie bez formy.Cieszy to że poprawił sie William
Swansea bez pomysłu na ofensywe, my w sumie też
Mecz bez fajerwerek
Walka o top 4 trwa
Rico8829.11.2017 22:49
Conte nie ogarnia już nic w tym zespole. Nie jego wina, bo ma okrojony skład który nie zdobędzie żadnego trofeum w tym sezonie.
Krzysiek CFC29.11.2017 22:46
Spokojnie czasami trzeba tak zagrać, tym bardziej że ciężko się gra z takimi drużynami jak Swansea. Za dużo wrzutek Alonso i Zappacosty za mało indywidualnej gry Pedro i Williana... Najważniejsze jednak 3 pkt !!
sepax29.11.2017 22:46
Kolejny bardzo mizerny mecz w naszym wykonaniu... dobrze że to Swansea też tak grało, bo z lepszym rywalem dostalibyśmy wciery !
CFCHeadhunter29.11.2017 22:40
Dramat, żenada i padaka w wykonaniu Chelsea, grali z powiązanymi jajcami. Oczy bolały w drugiej połowie od tego wszystkiego. Szkoda mi słów na opisywanie tego czegoś. Do tego ta śmieszna bramka bambo z przypadku heh...