aktualności
Simeone: Wierzę w awans
Już dziś Atletico zagra z Chelsea o przetrwanie w Lidze Mistrzów. Samo swycięstwo hiszpańskiego zespołu nie da mu automatycznie awansu, musi bowiem liczyć także na odpowiedni wynik meczu Romy, ale Diego Simeone nie traci nadziei...
Nie ma co za myśleć o zbyt wielu rzeczach. Skupiamy się tylko na tym, by zagrać jak najlepszy mecz przeciwko drużynie, która zajmuje pierwsze miejsce w grupie, na co zresztą w pełni zasłużyła.
Myślimy tylko o tym, w jaki sposób wygrać. Ciąży na nas odpowiedzialność, by zaprezentować się jak najlepiej. Cokolwiek stanie się po końcowym gwizdku, będzie efektem nie tylko tego spotkania, ale wszystkich poprzednich - mówił trener Atletico.
Od sześciu lat pracujemy w ten sam sposób. Dzięki temu w zeszłym sezonie dotarliśmy do półfinału, a na co dzień udanie rywalizujemy w lidze, z której pochodzi siedmiu z ostatnich dziesięciu zwycięzców Ligi Mistrzów. To oczywiste, że bez pewnych atutów byłoby to niemożliwe.
Bez względu na to, co stanie się na drugim boisku, musimy zrobić swoje i zagrać na odpowiednim poziomie przeciwko bardzo wymagającemu rywalowi. By zwyciężyć, musimy stworzyć sobie odpowiednie sytuacje i sprowadzić mecz do punktu, w którym to my będziemy czuli się komfortowo. Bez względu na wynik w Romie, chcemy pokazać naszą siłę i udowodnić, że ostatnie lata nie były przypadkiem - ciągnie Simeone.
Nasz rywal to wielka drużyna, która na Metropolitao rozegrała świetne spotkanie. To prawda, że my wtedy nie byliśmy sobą. Bardzo ważne jest to, by grać przeciwko trudnym przeciwnikom, bo zawsze można się czegoś nauczyć. Chcemy zagrać jak najlepszy mecz przeciwko byłemu zwycięzcy tych rozgrywek.
Do każdego meczu trzeba podejść z jajami, ale one same nie wygrają; potrzebna jest jeszcze głowa. Odpowiednie przygotowanie mentalne pozwala rozegrać kompletny mecz. Na boisku zawsze dajemy z siebie wszystko i nie poddajemy się w żadnym momencie.
Wierzę w awans, choć to nie zależy tylko od nas. Możemy tylko wygrać i czekać na to, co stanie się w Rzymie. Atlético zawsze aspiruje do wszystkich tytułów, chcemy zwyciężać w każdym spotkaniu. Bardzo chcemy wygrać Ligę Mistrzów, ale jeśli z niej odpadniemy, dalej będziemy robić swoje i walczyć o to, co można wygrać - kończy szkoleniowiec.
Reklama:
Oceń tego newsa:
MrKrzysiek9706.12.2017 10:07
Zobaczymy jak to będzie.
CFCHeadhunter05.12.2017 22:40
Powierzone
lysy8305.12.2017 20:24
Awansu nie bedzie bo roma wygra z azerami i awansuja