aktualności
Antonio broni Bakayoko
We wczorajszym meczu z Atletico po raz kolejny za utratę bramki należy winić Tiemoue Bakayoko. Francuz zbiera za swoje występy mieszane recenzje, jednak Antonio Conte wierzy w gracza, którego sprowadził z Monaco na Stamford Bridge.
Bakayoko wrócił do podstawowej jedenastki, jednak to on nie pokrył podczas rzutu rożnego strzelca bramki dla Atletico.
Tiemoue jest jeszcze młodym zawodnikiem, ma tylko 22 lata. Wciąż pracuje nad swoją poprawą, nad tym, aby wejść w naszą ideę futbolu. Ważne, aby mieć cierpliwość i zrozumieć swoje błędy, jakie popełniłeś w czasie gry. To normalne i dotyczy każdego piłkarza.
Moim zadaniem jest próba ulepszenia zawodnika, zwłaszcza kiedy ma 22 lata. On ma duży margines na doskonalenie, jestem bardzo zadowolony z jego zaangażowania i pracy - broni swojego piłkarza Antonio Conte.
Reklama:
Oceń tego newsa:
kakuta4407.12.2017 16:30
Ostatnio bez formy coś czuję że drinkwater będzie więcej grywal a jaka sobie odpocznie
CFCF06.12.2017 16:21
RLC też jest młody i nie kosztowałby nas 40 mln. Ten transfer to żart roku, idealne podsumowanie naszego okienka. Gość nie robi nic pozytywnego na boisko, w ofensywie nie istnieje, w defensywie zawala gola za golem, a do tego podawać i przytrzymać piłki też nie umie. 22 lata to już nie jest młodzik, to już wiek, w którym zawodnik powinien COŚ pokazywać. To jest kopacz na poziomie Stoke - nie obrażając tego klubu. W styczniu kupić kogoś konkretnego, a jego wykopać na wypożyczenie.
MrKrzysiek9706.12.2017 13:12
Był winny przy tej bramce ale nie tylko on grał w tym meczu.
przemas233306.12.2017 12:18
Macie kocura czarneoko
lysy8306.12.2017 09:39
Kupil sredniaka to ma monaco to nie CFC a ligue1 to nie PL zobaczymy jak bedzie dalej inni mlodzi nie graja a ten sredniak gra
BlueAge06.12.2017 07:28
To może Antonio poprawiaj Rubena Loftus Cheeka? Te 40 mln można było wydać dużo lepiej.