aktualności
Hazard: Nie ma powodu, abym opuścił Chelsea
W ostatnich dniach pojawiło się całkiem sporo spekulacji na temat transferu Edena Hazarda do Realu Madryt. To wszystko pokłosie braku negocjacji w sprawie nowej umowy piłkarza, ale sam zainteresowany podkreśla, że nie ma powodu, aby spieszyło mu się ze zmianą klubu.
Po raz kolejny pomocnik twierdzi, że jego zadaniem na Stamford Bridge jest sięgnięcie po puchar Ligi Mistrzów i dopiero po osiągnięciu tego celu rozejrzałby się za innym zespołem.
Niełatwo jest wygrać Champions League, być może nigdy nie będę się z tego cieszył. Oczywiście chciałbym zrobić to jak Drogba - odejść po wygraniu Ligi Mistrzów, to byłoby znakomite zakończenie.
To kopia sytuacji z Lille, skąd odszedłem po sięgnięciu po potrójnej korony. To byłoby naprawdę pięknie, ale na razie o tym nie myślę - dam z siebie wszystko nawet jeśli nie wygramy Ligi Mistrzów. Robię wszystko, aby wygrywać, to moja historia - mówi Eden Hazard.
Kiedy wszystko idzie po twojej myśli czemu miałbyś chcieć coś zmieniać? Kiedy czujesz się dobrze, nie ma ku temu powodu. Tak było w Lille, tam znałem wszystkich, dobrze się czułem, ale kiedy uznałem, że czas coś zmienić, trafiłem do Chelsea. Jestem tu już szósty rok, moja rodzina czuje się tu dobrze, moi przyjaciele często mnie odwiedzają. Gram w dużym klubie z którym prawie co rok wygrywam trofeum, na boisku idzie mi naprawdę nieźle.
Ostatnio kiedy zapytano mnie o moją wartość, dla śmiechu powiedziałem, że wart jestem 300 mln funtów. Dziś ceny piłkarzy są spore i to jest problem. Powtarzam - jestem piłkarzem Chelsea i postaram się jak najlepiej zakończyć sezon. Moja umowa jest ważna jeszcze przez dwa lata, zobaczymy co się stanie.
Dziennikarze zasugerowali, że jeśli Eden chciałby pracować pod ręką Zidane, nie musi przenosić się do Realu, ale raczej zaprosić go do Chelsea.
Porozmawiam o tym z zarządem, zobaczymy - śmieje się piłkarz.
Mówiąc poważniej - mamy u siebie szkoleniowca którego trudno byłoby nazwać 'małym', ale kto wie, sugestia jest trafna, porozmawiam o tym z zarządem.
Czy mam tu podobny status co Drogba, Terry, Hazard i Lampard? Byc może jestem już niedaleko, gram od sześciu lat, zdobyłem parę bramek, ale na pewno nie powiem o sobie jako o najlepszym graczu Chelsea w historii.
Mam nadzieję, że jeśli pewnego dnia odejdę, kibice o mnie nie zapomną. Dałem z siebie wszystko przez sześć lat, może będzie ich siedem, osiem. Nie wiem - kończy piłkarz.
Reklama:
Oceń tego newsa:
MrKrzysiek9709.12.2017 08:52
Oby u nas został.
lysy8308.12.2017 22:29
Zeby uspokoic atmosfere trzeba gadac latem zobaczymy