aktualności
Eden: Kiedy strzelam bramkę, wygrywamy mecz
Obserwowanie gry Edena Hazarda w ostatnich miesiącach to prawdziwa przyjemność - pomocnik znajduje się na szczycie swojej formy bawiąc oko swoim futbolem, strzelając gole i dostarczając kolegom asyst.
Czasem w przeszłości na cały mecz rozegrałem 15 dobrych minut a potem znikałem, ale teraz jestem bardzo zaangażowany przez cały mecz przez co pod jego koniec jestem bardziej zmęczony niż wcześniej.
Zespół gra dobrze, a to również ułatwia mi pracę na boisku, zdobywanie bramek i tworzenie podbramkowych sytuacji. W każdym meczu staram się dać z siebie wszystko, kwestia kontuzji to już przeszłość - nie myślę o tym podczas meczów - zapewnia Hazard, który stracił początek sezonu z powodu urazu.
Bramka zdobyta z Newcastle była 80 golem Edena dla Chelsea, co stawia go blisko innego znakomitego pomocnika, Gianfranco Zoli.
Sporo o nim wiem. Kiedy trafiłem po raz pierwszy do Chelsea, wszyscy mówili o Drogbie i Terrym, ponieważ byli teraźniejszością, ale kiedy sięgano po to co było, na tapecie byli Zola i Hasselbaink. Zola pokazywał futbol, który dobrze się ogląda, nawet jeśli nie kibicowałeś Chelsea zawsze chętnie patrzyłes na grę Gianfranco, poniewaz pokazywał prawdziwą radość na boisku.
To, że strzeliłem tyle goli co on jest czymś wyjątkowym, ponieważ on jest jednym z najlepszych piłkarzy w historii Chelsea a przy tym wspaniałym facetem. Spotkaliśmy się ze dwa razy, rozmawiałem z nim także przez telefon. To typ osoby, że kiedy z nią rozmawiasz, czujesz się swobodnie - opowiada Hazard.
Faule na mnie? Cóż, gram w piłkę, więc nie zamierzam narzekać na arbitrów. Kiedy zostaniesz kopnięty w kostkę, może zamienić się to w rzut wolny lub karny i tak do tego podchodzę.
Belgijski pomocnik strzelił już cztery bramki przeciwko naszym dzisiejszym rywalom, West Ham United.
Są pewne zespoły, w meczach przeciwko których trafiam regularnie, tak jak Newcastle czy Bournemouth. West Ham to kolejny z takich zespołów. To będą derby a to podnosi ekscytację z takich spotkań, jeśli zdobędę kolejnego gola to dobrze. Przeczytałem w jakiejś gazecie, że jeśli kiedy strzelałem bramkę w meczu pod ręką Antonio Conte, zawsze wygrywaliśmy, więc mam nadzieję to kontynuować.
Moim ulubionym golem w meczu z Młotami był ten pierwszy, po podaniu Juana Maty. Strzeliłem go lewą stopą a dodatkowo skompletowałem asystę przy 200 golu Franka Lamparda - wygraliśmy 2:0, to był dobry dzień.
Reklama:
Oceń tego newsa:
MrKrzysiek9709.12.2017 11:59
No to czekamy na kolejne bramki.
mateo93109.12.2017 11:57
A strzeli może dwie dzisiaj
lysy8309.12.2017 11:45
Zobaczymy czy z mlotami strzeli
MathewKlurins09.12.2017 11:39
Hazard to już jest powoli Zola naszych czasów
DudusLampard09.12.2017 09:56
No to życzymy kolejnej brameczki dzisiaj