aktualności
Courtois: Wiedzieliśmy, że nie czeka nas łatwe zadanie
Bezbramkowy remis z Evertonem miał jeden pozytyw- Thibaut Courtois mógł cieszyć się z 50-tego czystego konta w Premier League.
Tylko dziewięciu goalkeeperów może cieszyć się tym osiągnięciem, ale oczywiście Belg byłby w lepszym humorze, gdyby jego koledzy postarali się o trzy punkty.
Myślę, że zasłużyliśmy na wygraną. Mecz z Evertonem na ich terenie to zawsze trudne zadanie, oni zawsze potrafią dać z siebie coś więcej, kiedy grają z klasowymi rywalami, dodatkowo grali z nami po pięciu dobrych wynikach, wiedzieliśmy więc, że łatwo nie będzie.
Próbowaliśmy wygrać, ale nie dopisało nam szczęście zwłaszcza przy ich obronie piłek na bramkowej linii. Jordan Pickford pokazał dwie znakomite interwencje, poza tym piłka obiła też poprzeczkę, po prostu mieliśmy pecha. Musieliśmy uważać na kontry, ale oprócz sytuacji po rzucie wolnym nie pozwoliliśmy rywalom na nic więcej. Do zwycięstwa zabrakło szczęścia - uważa Courtois.
Everton ustawił w swoim polu karnym ośmiu czy dziewięciu piłkarzy. Próbowaliśmy przesuwać piłkę i znaleźć miejsce. Czasem uderzaliśmy z dystansu nie decydując się na dośrodkowanie, ponieważ brakowało nam dużego napastnika pod bramką.
Kiedy przegraliśmy z West Ham nie mieliśmy dobrego meczu, zaczęliśmy go zbyt wolno, nie byliśmy tak silni jak rywal. Tym razem od pierwszego gwizdka byliśmy skoncentrowani aby nie zakończyło się tak jak z Młotami - ciągnie bramkarz.
Podczas przerwy nasz trener powiedział, abyśmy nie tracili cierpliwości, mieliśmy przesuwać piłkę na boki boiska do Mosesa i Pedro, aby znaleźć się jeden na jednego. W drugiej połowie Everton również zmienił formację, było jeszcze trudniej stworzyć swoje szanse. Mieliśmy kilka sytuacji, ale bramka nie padła, trudno więc być z tego zadowolonym.
Cóż, powinniśmy to wygrać, nie udało się, teraz musimy już skupić się na kolejnym zadaniu.
Reklama:
Oceń tego newsa:
MrKrzysiek9724.12.2017 17:12
Szkoda że nie udało się wygrać ale lepszy remis niż przegrana.