aktualności
Courtois: Nowy rok, te same ambicje
W trudnym grudniowym harmonogramie Chelsea sięgnęłą po całkiem dobrą passę - na 13 spotkań przegrała tylko jedno. Thibaut Courtois ma nadzieję, że ten okres będzie trwać również w nowym roku.
W świątecznym okresie najważniejsze było to, aby sięgnąć po jak najwięcej punktów, zwłaszcza, że pierwszym meczem w 2018 roku będzie duże starcie z Arsenalem - jesli uda nam się wygrać, ponownie wskoczymy na drugą lokatę w lidze.
Chcemy powoli likwidować lukę, jaką mamy do Manchesteru City, czekamy na ich potknięcia. Jesteśmy w dobrej formie, nieźle się bronimy, nie tracimy bramek - mam nadzieję, że utrzymamy tę passę, ale teraz najważniejsze jest zwycięstwo nad Arsenalem - mówi Thibaut Courtois.
Kiedy masz żelazną defensywę masz również poczucie, że wystarczy strzelenie jednej bramki, aby wygrać spotkanie. Jeśli jesteś w stanie utrzymać czyste konto, to wielki pozytyw. Na początku sezonu mieliśmy z tym problem, czasem pozwalaliśmy sobie wbić głupie bramki, ale udało nam się to zmienić. Dobrze gramy defensywnie, a jeśli dodasz do tego strzelanie bramek, robi się już dobrze.
W ostatnich 12 meczach zachowaliśmy 8 czystych kont i pozwoliliśmy na utratę 4 bramek - to bardzo dobry wynik. W wielkich starciach wszystko jest możliwe, często wyniki to np. 4:3 ale mam nadzieję, że dziś znów zachowamy zero z tyłu i coś strzelimy - ciągnie bramkarz.
Ostatnie spotkania były dla Courtois odmienne z tego powodu, że rywale nader rzadko zapuszczali się na jego pole karne.
W meczu z Southampton obroniłem sytuację jeden na jeden, Brighton oddało tylko jeden strzał w światło bramki a Everton nie uderzał w bramkę ani razu. W sobotę znów obroniłem sytuację jeden na jeden ale w takim spotkaniu jak ze Stoke nawet jeśli wygrywasz 3:0 nigdy nie wiesz, co się zdarzy.
W spotkaniach w których rywale nie strzelają często na twoją bramkę musisz zachować koncentrację na ten jeden moment, w którym musisz pokazać interwencję. Czasem możesz mieć zero pracy a mimo to rywal popisze się jakimś nadzwyczajnym strzałem, którego i tak nie masz szans obronić - to frustrujące z pozycji bramkarza,ale takie jest życie kiedy grasz w wielkim zespole. Naszym zadaniem jest utrzymanie czystego konta i dobra obrona.
W obecnym sezonie Arsenal na swoim terenie sięgnął po 25 z możliwych 30 punktów, przed Chelsea zatem trudne wieczorne zadanie.
Wyjazdowe spotkania są bardzo ważne, jeśli chcesz zachować wysoki poziom musisz je wygrywać. Mamy dobra mentalność w takich meczach, wychodzimy na nie po to aby wygrać, podobnie jak na domowej murawie. Arsenal umie tworzyć sobie własne sytuacje, potrafią wygrywać z takimi rywalami jak United i Tottenham, są w dobrej formie, zremisowali ostatni mecz z West Brom ale zawsze ciężko gra się na Emirates.
W ubiegłym sezonie zagraliśmy z nimi kiepski mecz, który okazał się punktem zwrotnym dla naszego zespołu, w obecnym zremisowaliśmy 0:0, pora więc na zwycięstwo.
Reklama:
Oceń tego newsa:
MathewKlurins03.01.2018 20:03
Na razie niech się Thibo skupi na Chelsea i tym sezonie, bo ma szanse na obronę złotej rękawicy a to się rzadko zdarza
MrKrzysiek9703.01.2018 18:07
Dzisiaj musimy wygrać.
DudusLampard03.01.2018 17:51
Pora na zwycięstwo i kontynuację gry 0 z tyłu.
lysy8303.01.2018 16:39
Zobaczymy jak dzisiaj smerfy zagraja licze tez na jakies transfery w styczniu calej prawej strony