aktualności
Pierwsza wygrana w 2018 roku
Bardzo dobre zwycięstwo wywalczyła dziś Chelsea na wyjeździe z Brighton. To dopiero pierwsza wygrana The Blues w 2018 roku a jej okrasą były fantastyczne akcje, po których padły cztery bramki.
Wynik (0:4) nie oddaje przebiegu spotkania, bowiem Brighton rozegrało bardzo dobre spotkanie, jednak gospodarzom zabrakło odpowiedniego wykończenia - to znana kibicom Chelsea bolączka z ostatnich spotkań. Tym razem worek z golami ekipa Antonio Conte umiejętnie rozwinęła.
Chelsea przystępowała do sobotniego spotkania w roli zdecydowanego faworyta i o jego losach przesądziła już w pierwszych minutach. Podopieczni Antonio Conte na prowadzenie wyszli w 3. minucie. Po zagraniu Victora Mosesa spod linii końcowej i interwencji jednego z obrońców, piłka trafiła pod nogi Edena Hazarda, który strzałem z około dziesięciu metrów nie dał szans bramkarzowi.
Trzy minuty później było już 2:0! The Blues po odbiorze futbolówki na połowie Brighton, "rozklepali" swojego rywala. Po szybkiej wymianie futbolówki do sytuacji strzeleckiej doszedł Willian i pewnie trafił do bramki. Asystę przy tym golu zanotował Michy Batshuayi.
W kolejnych minutach piłkarze Chelsea stwarzali sobie kolejne bramkowe sytuacje, ale między innymi dzięki dobrej postawie bramkarza Mathew Ryana, wynik przed przerwą nie uległ już zmianie.
W drugiej połowie optyczną przewagę nadal mieli goście, ale Brighton również dochodziło do sytuacji strzeleckich. W 66. minucie kontaktowego gola mógł zdobyć Ezequiel Schelotto, ale nie trafił do siatki mając przed sobą praktycznie tylko Wilfredo Caballero.
W 77. minucie Chelsea zdobył trzeciego gola, a po raz drugi na listę strzelców wpisał się Hazard, który tym razem pokonał Ryana uderzeniem z około 13 metrów.
Nie była to jednak ostatnia bramka tego spotkania. W 89. minucie wynik na 4:0 ustalił Victor Moses.
Brighton - Chelsea FC 0:4 (0:2)
0:1 Hazard 3'
0:2 Willian 6'
0:3 Hazard 77'
0:4 Moses 89;
Reklama:
Oceń tego newsa:
lysy8321.01.2018 18:37
Rywal slaby wynik dobry wszystko w temacie
CFCF20.01.2018 18:23
Cud, 20. stycznia udało nam się wygrać pierwszy mecz w roku. Widzę, że Musonda asystę zaliczył - teraz w nagrodę pewnie zagra następnym razem w maju przez 5 minut.
Miszczunix20.01.2018 18:20
Dokładnie ! Ustawienie 3x4x3 i takie do końca sezonu !!! Po co grać trzema w środku jak mamy Kante ? Wtedy Willy Hazard i Morata będą strzelać dużo bramek grając dwójka w ataku zajezdzamy Hazarda bo Morata jest od stania w polu karnym !
sepax20.01.2018 18:00
No i od razu człowiek ma inny humor jak widzi taki wynik ;)
MrKrzysiek9720.01.2018 17:49
Zwycięstwo oby tak dalej.
arkos89chelsea20.01.2018 17:41
Nikt nie pisze o ustawieniu 3:4:3 od razu widać efekt a nie tam bawienie się z 1 napastnikiem
Marky20.01.2018 15:44
Trzeba oddać rywalom, że wynik nie do końca jest dla sprawiedliwy. Grali naprawdę dobrze do straty 3 bramki, ale szczęście było dziś z nami. Cieszy asysta Musondy i o dziwo przyzwoita gra Bakayoko. Zdecydowanie najsłabszy na boisku był dziś Alonso. Najtrudniejszy w ocenie jest występ Michy'ego. Z jednej strony ładnie wspierał kolegów i ściągał na siebie obrońców, z drugiej bywał irytujący próbując strzelać w sytuacjach, w których powinien podawać. Ogólnie niezły mecz, oby tak dalej.
MathewKlurins20.01.2018 15:34
Nie dajmy sie zwariowac, bo koncowka meczu wypacza jego przebieg.Dobrze ze wyszedl nam poczatek(piekna bramka Williama), ale potem do bramki na 3:0 Brighton nas jechalo jak chcialo.Mieliśmy mase szczescia.Sedzia skrzywdził gospodarzy i trzeba to sobie powiedziec jasno.Z tego meczu wcale nie ma tylu pozytywów jak by sie moglo wydawac na pierwszy rzut oka
CFCHeadhunter20.01.2018 15:30
Nareszcie jakiś konkretny wynik. Brighton się postawiło lecz uległo respektowi. Tak być musiało i się stało. Teraz Arsenal i mam nadzieję, że podejdziemy do tego odpowiednio zmotywowani. Co do meczu... Trochę Michy w szoku dziś był ale gratuluję gry kombinacyjnej z Hazardem i Willianem, aż tak źle nie było. Szkoda bardziej drugiej połowy bo mało widoczny a jeżeli już był to bardzo słabiutko to wyglądało. Moses dziś nawet ok, bramka podkreśliła to wszystko, Marcos - bardzo słaby występ i masa błędów, o dziwo Bakayoko COŚ TAM ugrywał - myślę, że przeciwnik mu na to pozwalał. Hazard - oczywiście fajny występ, Kante to samo. Reszta zespołu na równi... Oby dalej do przodu.
Bluethebestone20.01.2018 15:29
mnie bardzo cieszy to przełamanie, musimy to utrzymać i koniecznie, KONIECZNIE kupić napastnika!