aktualności
Kolejna demolka Chelsea. Fajerwerki nieudolności!
Po porażce z Bournemouth przyszedł czas na przegraną z Watford... Wynik 1:4 to kolejna kompromitacja ekipy Antonio Conte, której z pewnością nie pomogła czerwona kartka dla Bakayoko już w 30 minucie spotkania. Po takim wyniku spekulacje na temat przyszłości włoskiego trenera na Stamford Bridge tylko przybiorą na sile...
Zdecydowanym faworytem meczu byli podopieczni Antonio Conte, którzy po ostatniej porażce 0:3 z Bournemouth nie mogli sobie pozwolić na kolejną wpadkę.
W pierwszej połowie The Blues nie zdołali jednak zaskoczyć niżej notowanego rywala. Sytuacja gości znacząco skomplikowała się w 30. minucie, gdy za ostre wejście w rywala, drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartką ukarany został Tiemoue Bakayoko.
Nie był to koniec kłopotów. W 41. minucie prowadzący to spotkanie sędzia podyktował rzut karny dla Watford, po tym jak Courtois sfaulował w polu karnym mijającego go Deulofeu. Kilka chwil później gospodarzy na prowadzenie wyprowadził Troy Deeney.
W drugiej połowie grający w liczebnej przewadze piłkarze Watford starali się kontrolować wydarzenia na boisku i robili to całkiem skutecznie. W 82. minucie nie ustrzegli się jednak błędu, który wykorzystali faworyzowani rywalem. Wówczas do wyrównania precyzyjnym uderzeniem doprowadził Eden Hazard.
Radość kibiców The Blues nie trwała jednak długo, bowiem Watford kapitalnie odpowiedział. Po świetnym podaniu Ricardo Pereyry do bramki strzeżonej przez Courtois trafił Daryl Janmaat. Nie była to ostatnia bramka tego meczu.
W 88. minucie Watford prowadził już 3:1. Tym razem na listę strzelców wpisał się Gerard Deulofeu, który trafił do siatki po swojej indywidualnej akcji.
W doliczonym czasie gry padła jeszcze czwarta bramka dla gospodarzy. Wynik spotkania na 4:1 ustalił Ricardo Pereyra.
Watford FC - Chelsea FC 4:1 (1:0)
1:0 Deeney (k.) 42'
1:1 Hazard 82'
2:1 Janmaat 84'
3:1 Deulofeu 88'
4:1 Pereyra 90+2'
Reklama:
Oceń tego newsa:
Nieznany01.03.2021 15:35
Ja tez bym postawił na 4-2-3-1
Courtois
Azpi Christensen Rudiger Palmieri
Kante Barkley
Willian Hudson-Odoi Hazard
Giroud
A Alonso testował bym na pozycji Hazarda. Mysle ze calkiem dobrze by sobie radzil z mysla ze nie musi tak sie starac w obronie i bedzie mogl sie skupic na ataku
Mati11CFC12.02.2018 22:44
XDD
lopez06.02.2018 23:02
Mnie się Luiz kojarzy z chaosem i sadzeniem strzałów z 40 metrów. Taki trochę jeździec bez głowy, nie pierwszy narodowości brazylijskiej w tym klubie (daleko nie szukać - Ramires). Drinkwater to typowy pomocnik, pozycja obok Kante to jego nominalne miejsce, Luiz by potrzebował raczej trochę czasu na zmianę niektórych nawyków i solidne skumanie nowej roli (przykład w poprzednim zdaniu).
Carolos, Barkley na pozycji DP to też mizerny plan, on jest bardziej ósemką niż takim typowym środkowym pomocnikiem. Prędzej zagra za napastnikiem lub gdzieś na boku, przynajmniej ja tak to widzę. W Evertonie grał na wspomnianych przeze mnie pozycjach, nie widziałem go wśród dwójki defensywnych pomocników w 4-2-3-1. Alonso na skrzydle... no nie wiem, taki trochę niegramotny w tym swoim dryblingu lubi być. Na pewno ma uderzenie dobre i potrafi grać w powietrzu. Gdyby tylko potrafił lepiej bronić to ja bym go w sumie spróbował ustawić na środku obrony, podobno zdarzyło mu się grać na tej pozycji we Fiorentinie.
Cloud06.02.2018 22:44
Luiz nie jest taki zły na DP, Drinkwater bogiem rozgrywania też nie jest i raczej takie cofanie piłki itd jest w stanie zapewnić( bez szaleństw) ale na mocne zespoły powinien grać, z Luizem bym miał pewność, że będzie chciał szarpnąć do przodu, jakiś konkretny strzał, a podawać do boku on umie na DP sie kiedyś sprawdzał bardzo fajnie, pozatym każdy wie, że Luiz nie może grać w ustawieniu z 2 obrońcami dlatego chcąc żeby grał musi być w pomocy, a koleś jest walczakiem i ktoś taki sie przyda zawsze na boisku, ma charakter !!
sepax06.02.2018 22:33
Haha, panowie oczywiście gdybać można... jednak co zrobi pan Conte to nawet najstarsi górale nie wiedzą ale spokojnie czas pokaże, myślę że już w najbliższym spotkaniu z WBA.
Carolos06.02.2018 21:36
Ja tez bym postawił na 4-2-3-1
Courtois
Azpi Christensen Rudiger Palmieri
Kante Barkley
Willian Hudson-Odoi Hazard
Giroud
A Alonso testował bym na pozycji Hazarda. Mysle ze calkiem dobrze by sobie radzil z mysla ze nie musi tak sie starac w obronie i bedzie mogl sie skupic na ataku
lopez06.02.2018 21:12
Cloud, dzisiaj kminiłem nad lepszym ustawieniem i wymyśliłem dokładnie to samo, czyli 4-2-3-1, z tym samym środkiem obrony, z Azpim i Alonso po bokach (chociaż przydałby się lewy obrońca z krwi i kości), z Kante i Drinkiem na DP (sory, ale Luiz nie ma pojęcia o rozegraniu jako takim) oraz taką samą czwórką z przodu i Barkleyem/Pedro/Moratą w obwodzie (tak, Moratą w obwodzie, on potrzebuje czasu żeby odzyskać instynkt).
Poza tym trafne uwagi co do pozostałych formacji. Jedynie ze sprzedażą Cahilla się nie zgodzę, on się jeszcze podniesie. A tak to bardzo fajny wywód, daję okejkę.
Cloud06.02.2018 20:27
Moje propozycje zmian : MIEĆ W DUPIE 3-5-2 / 3-4-3 .. to przejście na 4-2-3-1
Caballero ( court niech się ogarnie i posiedzi miesiąc na ławce )
AZPi/ (Zappa) --- Rudiger--Christensen--- Alonso/(Palmeri)
Kante--- Luiz/(Drinkwater)
Hazard-----Fabregas/(Barkley)----- Willian/(Pedro)
Giroud/(Morata)
zawodnicy nie uwzględnieni w nawiasach trzeba sie pozbyć jak najszybciej. Tym co teraz napisałem ( NA LIGE BY STARCZYŁO ) a spokojnie na granie o top 4... tylko do tego dokupić 5-6 piłkarzy albo dać szanse młodzieży,
A na śmietnik tacy zawodnicy jak : Moses, Cahill, Bakayoko .. ich trzeba wykluczyć odrazu.. z czasem trzeba sie pozbyć też kilku z tego co napisałem, no ale nie może być kadra zbyt wąska więc, niech siedzą na ławeczce i niech walczą o 1 skład.. może, któryś wystrzeli z formą.
Jeżeli Conte zagra po raz kolejny taktyką z 5obrońcami 2 pomocnikami, skrzydłowym który nie umie grać i najlepszym zawodnikiem nie na swojej pozycji, to znaczy że jest matołem i nazywanie go tak nie jest niczym złym
Zresztą przypomnijcie sobie jak odchodzili niektórzy nasi piłkarze za czasów Conte. Np Mikel.
Pana Conte zweryfikował ten sezon, pokazał już w nim przez ostatnie miesiące, że totalnie nie ma planu B.. nie ma nic oprócz gadki, że gra jest zbalansowana i gramy dobrze tylko brakuje transferów.. no tak 8 defensywnych zawodników i 2 ofensywnych i kopanie sie po czołach z prawie każdym rywalem od 2-3 miesięcy.. NAJZ
Przy aktualnej kondycji piłkarzy i tak w formie będziemy może w marcu, oby do tego czasu czołówka nie odjechała, chociaż z doświadczenia każdy wie, że Arsenal końcówki sezonów ma zazwyczaj całkiem dobre i punktują bardzo dobrze, więc rywalizacja o top 4 będzie bardzo ciężka.. oczywiście założenia które stawiam są w przypadku gdy Conte wyleci w najbliższym TYGODNIU, bo każdy tydzień dalej z ustawieniem typu 3-5-2 z Bakayoko w środku i Hazard szpica to jest kolejny gwóźdź do trumny.
lopez06.02.2018 18:10
@Valyn, a czy Ty wierzysz w taki scenariusz, że nagle, bez wyraźnego powodu nasi gracze masowo wpadają w fizyczny dołek i grają tak, że nie idzie na to patrzeć? Bo ja nie. Niestety trener za tym stoi. On odpowiada za przygotowanie zespołu. Nawet jeśli transfery były jakie były to nie upoważnia to Conte do tyrania ciągle tych samych ludzi. W zeszłym sezonie nie mieliśmy ligi mistrzów na głowie, a i nasi rywale byli bardziej zafrasowani tymi rozgrywkami + najzwyczajniej w świecie dopiero budowali te zespoły. Myślę, że niewiele osób rzucałoby w Conte mięsem gdyby faktycznie było widać zmianę podejścia, nowe twarze na boisku, nowe ustawienie, nowy pomysł na grę. Coś innego, co nie musi od razu zadziałać, ale żeby dało wszystkim dokoła sygnał, że mamy świadomość swoich słabości i walczymy z tym. Tymczasem każdy kolejny mecz Conte, w którym wystawi tę samą jedenastkę będzie kamyczkiem do jego ogródka. Może w Juventusie to działało, ale Serie A to nie Anglia, tutaj sezon niszczy 3 razy bardziej. Nie rotujesz - nie istniejesz.
Kamil126p06.02.2018 18:10
+Valyn
Czyli według Ciebie to wina zarządu, że na polecenie Conte sprowadzili mu Bakayoko i Zapacoste?
Lubię Włocha, ale ciągły brak rotacji w pierwszym i obecnym sezonie daje o sobie znać. Widząc, że boi się zmian i przy nim żaden piłkarz ze szkółki nie będzie miał szans grać w pierwszym skladzie