aktualności
Puyol: Boję się powtórki z 2012 roku
Były obrońca Barcelony Carles Puyol przyznaje, że obawia się dziś powtórki z meczu między Katalończykami a Chelsea z 2012 roku. Wówczas, w rewanżowym spotkaniu półfinału Ligi Mistrzów zespół z Anglii mimo gry 10-ma zawodnikami zremisował 2:2 i awansował do dalszej fazy turnieju.
Różnica między tymi dwiema sytuacjami jest taka, że wówczas w pierwszym meczu na Stamford Bridge przegraliśmy 1:0 i wiedzieliśmy, że na swoim terenie musimy wygrać. Zaatakowaliśmy, było 2:0, ale Chelsea zdobyła kontaktową bramkę.
Robiliśmy co mogliśmy, aby strzelić kolejnego gola, ale po kontrze bramkę zdobył Torres i wyrzucił nas za burtę. Myślę, że teraz Chelsea gra podobnie - jest bardzo silna w obronie i szuka okazji na kontry. Dla Barcelony przewaga, jaką mają dzięki wynikowi 1:1 to faktycznie wynik 0:0 - mówi Puyol.
Oczywiście to Barcelona jest faworytem, ale nie możesz być tego tak pewny. Chelsea ma zorganizowany zespół, wie, jak chce grać, a ich zawodnicy z przodu są szybcy i niebezpieczni. Umieją skrzywdzić rywala z kontry, więc Barcelona potrzebuje solidnego występu i zdobycia bramki. Jeśli tego nie zrobi, Chelsea może ją skrzywdzić.
Hazard? Nie sądzę, aby był na poziomie Messiego. To dwaj niesamowici piłkarze, są świetni nie przez jeden sezon, ale pokazują klasę od 10 lat. Dla mnie Messi to najlepszy piłkarz na świecie i w całej historii, łamie rekordy i jest coraz lepszy w różnych aspektach gry. Trudno jest porównywać Hazarda z Messim czy Ronaldo, ale tak, Eden to także fantastyczny zawodnik. Potrafi robić różnicę i ma jeszcze dużo miejsca na rozwój.
Reklama:
Oceń tego newsa:
DudusLampard14.03.2018 18:32
Tym razem Chelsea już nie zagra tak asekuracyjnie tylko pójdzie od pierwszych minut do ataku.
MrKrzysiek9714.03.2018 12:27
Obyśmy wygrali ten mecz.
lysy8314.03.2018 06:50
Wszystko sie wyjasni dzisiaj zobaczymy maja atut graja u siebie