Abraham: Najpierw mundial potem Chelsea

Chelsea wciąż rozgląda się po transferowym rynku w kwestii wzmocnień swojej ofensywy, tymczasem macierzystemu klubowi przypomina się Tammy Abraham który wierzy, że ewentualne powołanie na Mistrzostwa Świata stanowiłoby dodatkową platformę do walki o swoje miejsce na Stamford Bridge.

Gdybym dostał się na mundial, jednocześnie zapukałbym do drzwi Chelsea. Muszę dobrze zakończyć sezon. Oczywiście spoglądam na Mistrzostwa Świata, ale potem skupiam się już tylko na Chelsea - chcę tam wrócić i dobrze wykonać swoja pracę.

Chcę wierzyć, że poradzę sobie w moim klubie, jestem z nim związany od chwili kiedy skończyłem sześc lat, mim marzeniem jest przebicie się do pierwszego składu - mówi Abraham.

Wypożyczenie piłkarza do Swansea trudno nazwać sukcesem - ostatniego gola Tammy strzelił w październiku, a później walczył z kontuzjami.

To był dla mnie trudny okres, nie spodziewałem się tak dużej konkurencji. Muszę dać z siebie wszystko aby otrzymać drugą szansę w reprezentacji Anglii. Zobaczcie na Harry'ego Kane'a czy Sergio Aguero, zawsze zdobywają bramkę kiedy mają na to okazję. To jest ten czynnik, jaki muszę dodać do swojej gry.