aktualności
Conte: Mieliśmy ogień w oczach!
Antonio Conte nie ukrywał swojego zadowolenia z podejścia piłkarzy do drugiej połowy meczu z Southampton choć nie ukrywał, że nie był szczęśliwy z pierwszej odsłony tego ostatecznie wygranego 3:2 spotkania.
W każdym meczu musisz mieć pozytywne nastawienie, zawsze możesz wrócić do gry, nawet przegrywając 0:2. Muszę być szczery, byłem zły za naszą pierwszą połowę, ponieważ nie pokazaliśmy swojego pragnienia i woli walki.
Tak, po pierwszej połowie byłem bardzo rozczarowany, ale to ja jestem trenerem i jeśli mój zespół nie ma w sobie głodu i woli walki, będę pierwszym, który weźmie na siebie odpowiedzialność. W drugiej połowie pokazaliśmy reakcję, charakter i chęć wygrania tego meczu. Mieliśmy ogień w oczach, jestem zadowolony z tej drugiej odsłony. Nieważne czy wygrywasz, przegrywasz czy remisujesz, ważne, aby pokazać intensywność i chęć walki do końca - mówił po meczu Antonio Conte.
Dwie bramki strzelił Olivier Giroud.
Jestem z niego bardzo zadowolony, strzelił gola a my zmieniliśmy grę w drugiej połowie. Różnica była w podejściu, w woli walki, staraniu, aby nie przegrać kolejnego meczu.
Mamy dwóch napastników - Giroud trafił do Chelsea w styczniu po kontuzji mięśnia. Teraz pokazuje dobrą kondycję, a ja starałem się podejmować odpowiednie decyzje. Morata strzelał bramki w meczach z Leicester i Tottenhamem, mamy więc dwóch dobrych napastników - możemy być szczęśliwi, że zdobyliśmy trzy bramki.
Stracone gole? Kiedy to robisz, zwykle to nie kwestia jednego błędu. 0:2 było dla nas trudną sytuacją, ale w takich momentach musisz pokazać wielkie serce. Możemy być zadowoleni z drugiej połowy, z tego co widziałem. Po pierwszej połowie byłem bardzo rozczarowany - zakończył Conte.
Reklama:
Oceń tego newsa:
Mati11CFC14.04.2018 23:22
xD
lysy8314.04.2018 20:40
Wystawienie Moraty co jest nie ograny i za slaby na PL pokazaly swoje
MrKrzysiek9714.04.2018 19:34
Dobrze zagraliśmy i zasłużenie wygraliśmy.
loskonsitos14.04.2018 17:56
Całe szczęście że się obudzili. Dawno nie widziałem Chelsea w takim gazie jak teraz po 1 bramce.