aktualności
Giroud: Wiedziałem, co z piłką zrobi Moses
Olivier Giroud coraz lepiej zadomawia się w Chelsea, czego wyrazem jest wczorajsza bramka w meczu z Liverpoolem. Ponownie okazało się, że jego gol dał trzy punkty niebieskim.
Znam Mosesa i wiedziałem, że jeśli od razu nie dośrodkowuje piłki, to zamierza to zrobić po przerzuceniu jej na lewą nogę. Minął pierwszego obrońcę i podał mi ją w bardzo dobry sposób - opisuje moment strzelenia gola Giroud.
Musiałem tylko znaleźć się na odpowiednim miejscu,to było świetne dośrodkowanie, które udało mi się zamienić na bramkę - dodał Olivier.
Przy okazji piłkarz pożegnał się z Arsene Wengerem, który kończy pracę w Arsenalu.
Każdy wie, ile mu zawdzięczam, dał mi możliwość spełnienia marzeń z dzieciństwa. Nie zawsze było mi tam łatwo, ale Arsene zawsze mnie wspierał. Pod koniec byliśmy trochę rozczarowanie, aby się rozstać, ale takie jest życie. Dziwnie będzie nie móc go widzieć w Arsenalu, ale myślę, że obejmie pracę gdzieś indziej. Mam dla niego dużo szacunku, na pewno zostawi po sobie dużą pustkę. To koniec pewnej ery.
Reklama:
Oceń tego newsa:
MrKrzysiek9707.05.2018 21:36
Zrobił swoje w tym meczu strzelił bramkę.
lysy8307.05.2018 18:27
Wiedzial gdzie ma byc jak snajper