aktualności
Sarri: Nie zabiliśmy meczu
Wygrana 1:0 w Salonikach nie mogła wbić w samouwielbienie Maurizio Sarriego który wytknął swoim zawodnikom wiele niewykorzystanych szans na gole a tym samym brak umiejętności zabicia spotkania.
Wydaje mi się, że mieliśmy kontrolę nad meczem przez 90 minut, stworzyliśmy sobie wiele swoich okazji. Jestem bardzo zadowolony ze zdobytych trzech punktów oraz z naszego występu, ale nie jestem zadowolony z wyniku. Kiedy nadchodzi czas, kiedy możesz zabić mecz, musisz to zrobić.
Chcę myśleć, że graliśmy bardzo dobrze. Spodziewałem się, że w szeregach rywali znajdzie się Prijovic , ale prawdopodobnie złapał kontuzję. Myślę, że graliśmy bardzo dobrze, kontrolowaliśmy mecz. Byliśmy dobrzy i nie jest to wina naszego rywala - mówił Sarri.
Widziałem pięć, sześć meczów PAOK i myślę, że są mają dobrych graczy, na przykład numer 10, Pelkasa. Może nie w tym meczu ale widziałem w innych spotkaniach był dobry.
Jedenastka Chelsea złożona była raczej z doświadczonych zawodników.
Liga Europy to bardzo trudna rywalizacja. We Włoszech, jeśli grałem w Grecji w czwartek mogłem prosić o przełożenie ligowego spotkania na poniedziałek, ale nie w Anglii. Gramy ponownie za 63 godziny, w niedzielę. Zmęczenie nie jest jeszcze dużym problemem, graliśmy tylko w sześciu meczach. Chcę dopiąć naszego awansu na mecz-dwa przed końcem fazy grupowej.
Ponownie bramki nie zdobył Morata.
Alvaro musi odzyskać zaufanie jedną, dwoma, trzema bramkami. Nie jestem w stanie dać mu pewności siebie W tym meczu miał trzy - cztery szanse ale zabrakło mu szczęścia. Być może po raz pierwszy w tym sezonie Alvaro grał dobrze w polu karnym, był na piłce i był aktywny.
Pod koniec spotkania kontuzji nabawił się Pedro.
Nie znam jego stanu zdrowia, to coś z ręka lub barkiem. Rozmawiałem z lekarzem, ale tylko przez kilka sekund. Medyk powiedział mi, że prawdopodobnie nie jest to poważna kontuzja.
Reklama:
Oceń tego newsa:
przemas233321.09.2018 16:32
My nie mamy takiego zabójczego ataku jak,Real czy PSG.Samym Moratą w polu karnym za dużo nie ugramy.
lysy8321.09.2018 14:34
Skoro kaleka gral na szpicy to jedyne co mozna widziec to to jaki jest nieudacznik
MrKrzysiek9721.09.2018 09:23
Najważniejsze że wygraliśmy i mamy trzy punkty.
CFCF21.09.2018 00:39
Punkty się liczą, jasne, ale to wynik na granicy kompromitacji, zaś Morata udowodnił po raz kolejny, że nie nadaje się do gry w tym klubie.
Cfctswkrk20.09.2018 23:13
Punkty się licza.