aktualności
Chelsea na Turf Moor: zapowiedź
W jednym z dwóch zaplanowanych na niedzielę na godzinę 14:30 spotkań dziesiątej kolejki angielskiej Premier League, Burnley zmierzy się przed własną publicznością z Chelsea. Londyńczycy rozegrali w tym sezonie już trzynaście spotkań, a wciąż nie znaleźli pogromcy.
Po zwycięstwie nad Cardiff na zakończenie poprzedniego miesiąca (2:1), piłkarze Burnley zanotowali dwa spotkania bez wygranej w październiku.
Aktualny miesiąc The Clarets rozpoczęli od remisowego starcia z Huddersfield przed własną publicznością (1:1), a przed tygodniem, piłkarze Seana Dyche'a zebrali srogie lanie na Etihad Stadium (0:5 z Manchesterem City).
Dla piłkarzy Maurizio Sarriego sobotnie spotkanie będzie już piątym w miesiącu - do tej pory, londyńczycy w październiku zanotowali trzy zwycięstwa i jeden remis. The Blues rozpoczęli miesiąc od pokonania węgierskiego MOL Vidi (1:0) oraz Southampton (3:0), po czym zremisowali z Manchesterem United (2:2). W czwartek, The Blues poradzili sobie z BATE w Lidze Europy (3:1).
Co ciekawe, bilans dotychczasowych pojedynków pomiędzy tymi zespołami przemawia na korzyść gospodarzy niedzielnego spotkania - Burnley zanotowało bowiem 38 zwycięstw, przy 23 remisach i 35 triumfach The Blues. W XXI wieku lepszym bilansem legitymują się jednak londyńczycy (5-2-2).
W poprzednim sezonie drużyny te solidarnie podzieliły się punktami - na inaugurację ligowej kampanii Burnley zaszokowało wszystkich pokonując na Stamford Bridge aktualnego wówczas mistrza Anglii 3:2. W rewanżu na Turf Moor, górą okazali się już londyńczycy (2:1).
W niedzielę Sean Dyche nie będzie mógł skorzystać z trójki kontuzjowanych piłkarzy - problemy z ramieniem na Nick Pope, kontuzjowane kolano leczy Stephen Ward, a do pełni sprawności nie doszedł jeszcze Ben Gibson. Niewielkie znaki zapytania stoją jeszcze przy nazwiskach Brady'ego i Lennona.
Mniejsze, pod względem ilościowym, problemy przed konfrontacją na Turf Moor ma Maurizio Sarri - na murawie nie zobaczymy na pewno kontuzjowanego Ethana Ampadu, który pewnie i tak nie znalazłby się w wyjściowej jedenastce. Niepewny jest także występ Edena Hazarda, który ma problemy z plecami.
Burnley v Chelsea
27 października 2018, Turf Moor, godz 14:30
Reklama:
Oceń tego newsa:
lysy8328.10.2018 12:50
Licze na spokojna wygrana
MrKrzysiek9728.10.2018 11:58
Trzeba wygrać ten mecz.
4ce28.10.2018 11:41
Jak Loftus nie wyjdzie na mecz to nie wiem co musi zrobić żeby wbić się do pierwszego składu. Co do wyniku pewnie to będzie coś typu 3:1 (oczywiście dla naszych) bo jakoś gracze w pewnych momentach jakby się wyłączali. Oby Sarri posadził jeszcze Williana po jest kompletnie bez formy.