aktualności
Giroud: Musimy wziąć na siebie odpowiedzialność
Olivier Giroud zapewnia, że cały zespół wyjdzie jutro na boisko z wolą pragnienia zamazania kiepskiego wrażenia jakie prezentował w spotkaniu z Tottenhamem.
Wszyscy zdajemy sobie sprawę z tego, jak kiepsko wyglądaliśmy w tamtym spotkaniu, więc chcemy się poprawić w następnym meczu. To nie była Chelsea, do jakiej przyzwyczailiśmy kibiców w tym sezonie. Trener nie był z nas zadowolony i choć to dopiero pierwsza porażka w tych rozgrywkach, to jednak trudno ją zaakceptować.
Musimy wziąć na siebie odpowiedzialność. Podczas treningów pracowaliśmy nad błędami, jakie zrobiliśmy w tym meczu. Chcemy się od niego jak najszybciej odbić i możemy zrobić to jutro oraz w starciu Premier League z Fulham - mówi Giroud.
Musimy wysoko naciskać na rywali, kryć piłkę i być szczelnie ustawieni - w meczu z Tottenhamem tego nie zrobiliśmy, musimy więc wrócić do podstaw. Przesłanie trenera jest całkiem jasne: zaangażowanie i robienie właściwych rzeczy na boisku. Wiadomość jest jasna - zawsze możesz się poprawić i to nie dlatego, że przegraliśmy, ale dlatego że chcemy być gotowi na filozofię Maurizio.
Sam Olivier pokazuje ostatnio zwyżkującą formę bowiem zdobył dwa gole w trzech ostatnich spotkaniach, zaliczył też trafienie w reprezentacji Francji.
Okres przedsezonowy był dla mnie trudny - późno wróciłem na treningi, ale nie tylko ja. Musiałem być cierpliwy i ciężko pracować. Po wrześniowej przerwie reprezentacyjnej miałem okazję zagrać cztery mecze Premier League z rzędu. Czułem się bardzo dobrze. Po kolejnej przerwie menedżer zmienił zdanie na temat tego, kto zagra w jedenastce na szpicy. Zaakceptowałem to i pracowałem jeszcze więcej podczas treningów po o, aby wrócić do podstawowego skłądu. Alvaro dobrze sobie radził, więc między nami panuje uczciwa konkurencja. Kiedy gra dobrze, to normalne, że musisz czekać na swoją kolej.
Przez ostatnie kilka tygodni było mi ciężko - jestem profesjonalistą i chcę być na boisku, aby pomóc zespołowi osiągnąć nasz cel. Wiem, że jeśli chcę wrócić do jedenastki muszę być skuteczny. Latem sięgnąłem po Mistrzostwo Świata, to niesamowite osiągnięcie które daje mi dużo pewności siebie, ale to już przeszłość. Chcę patrzeć w przyszłość. To prawda, że ??mam 32 lata, ale wciąż mam przed sobą kilka lat gry na wysokim poziomie. Dam z siebie wszystko. Najbliższe miesiące są dla mnie bardzo ważne, więc będę w pełni zaangażowany, aby zakończyć sezon najlepiej jak potrafię - dodał napastnik.
Reklama:
Oceń tego newsa:
MrKrzysiek9729.11.2018 19:38
Potrzebujemy lepszego napastnika.
lysy8328.11.2018 20:50
Potrzebujemy w styczniu kupic snajpera bo nasi to same cieniasy
Kejen928.11.2018 16:39
Do czasu sprowadzenia nowego napastnika powinien grać w 1 składzie bo to co odwala Alvaro to juz jest przesada