aktualności
Fabregas o swojej frustracji
Cesc Fabregas po raz kolejny przyznał, że czuje frustrację związaną ze swoją pozycją w zespole Maurizio Sarriego ale jednocześnie podkreślił, że to nie czas na to, aby deklarować jaka będzie jego przyszłość.
Hiszpański pomocnik spadł w hierarchii zespołu za nowo przybyłych zawodników - Jorginho i Mateo Kovacica. Rywalizację w środku pola zacieśnili dodatkowo Ross Barkley i Ruben Loftus-Cheek przez co Cesc Fabregas został ograniczony do występów w meczach pucharowych.
Znam swoją rolę, niestety nie jest ona taka, jakiej bym pragnął, jednak jestem profesjonalistą. Zawsze staram się dać z siebie wszystko niezależnie od tego, czy gram z młodzieżą, czy z pierwszym składem co w tym roku nie zdarza się często. Próbuję robić to co mogę, ale to dla mnie trudna sytuacja.
Zobaczymy, co się stanie, jest za wcześnie na to, aby mówić o swojej przyszłości. Nie poddaję się, nie jestem osobą, która narzeka lub nie daje z siebie wszystkiego. Zawsze jestem w stanie firmować swoją twarzą to w co wierzę.
Reklama:
Oceń tego newsa:
MrKrzysiek9715.12.2018 12:12
Jak chce grać to lepiej niech zmieni klub.
MikeLeon14.12.2018 22:54
Tak to jest jak się sprowadza na trenera ciecia z gównianego Neapolu który nie potrafi grać szerokim składem tylko ma swoich przydupasów jak ten cały Jorginho. Jak czytam newsy z kolejnymi nazwiskami z Napoli łączonymi z Chelsea robi mi się niedobrze. Już jakiś Mertens na krzywy ryj chce sobie załatwić kontrakt w Chelsea. Podziały w szatni zapanują aż miło
lysy8314.12.2018 15:44
Fabs musi odejsc bo i tak za Sarriego nie pogra a szkoda go widzacego jak oglada tylko mecze w styczniu zeby jeszcze zarobic na nim