aktualności
Pierwsza odsłona CC dla Tottenhamu
Wynikiem 1:0 dla Tottenhamu zakończył się pierwszy mecz półfinału Carabao Cup z Chelsea. Bramka padła po podyktowanej jedenastce, jednak warto odnotować, że to goście dyktowali obraz gry. Już 22 stycznia The Blues podejmą Spurs na własnym stadionie gdzie spróbują odwrócić losy awansu.
Obraz spotkania wyglądał zupełnie inaczej niż listopadowe starcie obydwu drużyn, w którym Chelsea nie miała za wiele do powiedzenia. Zawiodła największa bolączka ekipy Maurizio Sarriego - skuteczność pod bramką rywala.
Mecz rozpoczął się od groźnej akcji gospodarzy. Już w piątej minucie mogli oni wysunąć się na prowadzenie za sprawą Harry'ego Kane'a. 25-latek oddał strzał z woleja w polu karnym, ale bramkarskimi umiejętnościami wykazał się Kepa Arrizabalaga.
Później do ataku ruszyła Chelsea, jednak piłkarzom brakowało skuteczności. Do siatki nie mogli trafić m.in. Eden Hazard, czy Callum Hudson-Odoi.
W 25. minucie Arrizabalaga popełnił fatalny błąd: Hiszpan nieprzepisowo zatrzymywał jednak z piłkarzy Tottenhamu w polu karnym. Arbiter posłużył się jeszcze VAR-em po czym zdecydował się podyktować "jedenastkę".
Do piłki podszedł Kane i posłał futbolówkę w lewy róg bramki. Gospodarze znaleźli się na prowadzeniu.
Jeszcze w pierwszej połowie goście mieli dwie świetne okazje, by doprowadzić do wyrównania. Najpierw próbował N'Golo Kante, ale piłka po jego strzale tylko odbiła się od słupka. Później przed szansą stanął jeszcze Hudson-Odoi. Brytyjczyk przymierzył w kierunku lewego słupka, ale jego zamiary wyczuł golkiper Kogutów, wybijając futbolówkę.
Po przerwie Kane ładnie zamknął dośrodkowanie na linii pola karnego i posłał bardzo mocny strzał na bramkę Chelsea ale Arrizabalaga kolejny raz wybronił uderzenie reprezentanta Anglii.
Chwilę później Paulo Gazzanigę próbował przechytrzyć Kante. Golkiper Kogutów był jednak na posterunku.
W 57. minucie wydawało się, że Danny Rose zagrał ręką w polu karnym. Pomimo protestu piłkarzy Chelsea arbiter nie sięgnął po gwizdek i nakazał grać dalej. Dwie minuty później prawie stuprocentową sytuację zmarnował Andreas Christensen, który po dobitce posłał piłkę tuż obok słupka.
Dużo bardziej aktywna w drugiej połowie Chelsea nie potrafiła umieścić futbolówki w siatce. Podopiecznym Maurizio Sarriego zabrakło szczęścia i nieco precyzji przy oddawaniu strzałów. Bardzo dobrze pracowała także obrona Tottenhamu. Pora na rewanż i rozstrzygnięcie losów awansu
Tottenham Hotspur - Chelsea 1:0 (1:0)
Reklama:
Oceń tego newsa:
Nieznany01.03.2021 20:57
@Draays no Alonso, Willian i Jorginho najlepsi na boisku xd. Ciekawe kiedy do Sarriego dotrze to że jego synek jest kompletnie bezproduktywny i irytujący swoimi zagraniami. Rozumiem że Drinkwater tak samo jak i Moses nie pasują do jego koncepcji ale dlaczego on nie dał im wogole szansy się wykazać ? Myślę że wcale nie grali by gorzej niż Willian i Jorginho
NoelEkim10.01.2019 00:27
Musimy koniecznie wyrzucić tego włoskiego nieudacznika, porażka z KFC nie powinna mieć miejsca. Jedynym odpowiednim kandydatem na stanowisko menedżera jest urodzony zwycięzca, czyli Arsene Wenger Pamiętajmy, że to on jako jedyny wygrał ligę bez żadnej porażki. Na pewno byłby w stanie powtórzyć tutaj swój wyczyn!
MrKrzysiek9709.01.2019 09:35
Szkoda że przegraliśmy ale rewanż musimy wygrać.
lysy8309.01.2019 06:55
Mam nadzieje ze Sarri sciagnie snajpera a Edek bedzie gral gdzie jego miejsce czyli skrzydlo
MikeLeon09.01.2019 01:46
W normalnych okolicznościach za te antysemickie teksty odpowiednie organy ścigałyby was za wpisy karalne. Ja tam jestem litościwy i pozostawię was w waszej głupocie ale kto wie co przyniesie czy nie znajdzie się ktoś bardziej zaparty
a1den09.01.2019 00:32
Napadzior napadzior napadzioraaaa! Z prawdziwego zdarzenia
CFCHeadhunter09.01.2019 00:12
Kamil126p - bo widzę ciągłą u nas ciągłą sinusoidę a nie grę na jednym wysokim i przyzwoitym poziomie. Nasze lata świetności już minęły a marne uskutecznianie Sarriego w składzie i klepanie piłki w szerz... I nie tylko Nic nie wniesie. Połowa składu jest do przebudowy typowo...
Koval8108.01.2019 23:59
Alonso, Jorginho i Willian to parodie zawodników. Do tego Azpi, któremu momentami odłącza prąd i zaczyna sędziować. Transfery, transfery, akademia...
Koval8108.01.2019 23:59
Alonso, Jorginho i Willian to parodie zawodników. Do tego Azpi, któremu momentami odłącza prąd i zaczyna sędziować. Transfery, transfery, akademia...
Catenaccio08.01.2019 23:40
Ale boli frajerów z tej strony porażka z mocarnym i potężnym Spurs. Ten ból dupy wieśniackich kibiców tego sypiącego się klubu to coś pięknego dla fana Spurs. Lubcie wyliczać Spurs trofea w gablocie to ja wam wyliczę coś innego. Trzy ostatnie spotkania ze Spurs to trzy porażki Chelsea i takie są fakty o tym trzeba pisać. Styl stylem zapomnieliście już śmiecie jak sami zdobyliśmy Wembley za Conte broniąc się gdzie Alonso zdobył dwie bramki tak cały czas graliśmy na Catenaccio. Odpowiednia taktyka na rywala walącego głową w ściane. Spurs na autostradzie po trofeum