aktualności
Głową w mur. Porażka z Arsenalem
Chelsea rozczarowała dziś swoich kibiców przegrywając londyńskie derby z Arsenalem 0:2. W pierwszej połowie nasi gracze wyglądali zdecydowanie gorzej niż gospodarze, drugą można uznać za wyrównaną, jednak zabrakło klarownych podbramkowych sytuacji...
Już w czwartej minucie gry prowadzenie powinni objąć Kanonierzy - Bellerin wypuścił prawym skrzydłem Lacazette'a, Francuz zagrał w pole karne do Aubameyanga, ale Gabończyk nie trafił z kilku metrów w światło bramki.
Dziewięć minut później znów było blisko gola - po dośrodkowaniu ze stałego fragmentu gry, Koscielny trafił jednak w Kepę.
Napór Arsenalu przyniósł wymierny skutek w 14. minucie - po zagraniu Bellerina z prawego skrzydła, doskonale w polu karnym zachował się Lacazette, który na małej przestrzeni poradził sobie z rywalami, po czym huknął pod poprzeczkę pozostawiając Kepę bez najmniejszych szans na obronę.
Gospodarze próbowali pójść za ciosem i kilka minut później, Kepa musiał ponownie interweniować po uderzeniu Aubameyanga.
Z początkowego szoku otrząsnęli się The Blues - po zagraniu z głębi pola, przed Leno z piłką znalazł się Pedro, który posłał futbolówkę tuż obok słupka, lobując bramkarza Arsenalu.
Osiem minut przed przerwą, kibice gospodarzy byli bliscy ponownego świętowania - po dośrodkowaniu Kolasinaca z lewej flanki, Aubameyang uderzając nożycami, posłał piłkę minimalnie poza światło bramki.
W 39. minucie było już jednak 2:0 - po dośrodkowaniu Sokratisa, futbolówkę do bramki barkiem skierował Koscielny.
W ostatnich minutach pierwszej połowy, podopieczni Maurizio Sarriego próbowali zmniejszyć straty - bardzo bliski wykonania tego zadania był Alonso, który po dośrodkowaniu z prawej flanki, ostemplował słupek po uderzeniu piłki głową.
Po przerwie tempo gry wyraźnie spadło - Kanonierzy oddali pole rywalom i wycofali się na własną połowę, broniąc korzystnego rezultatu. Pomimo sporej przewagi w posiadaniu piłki, Chelsea nie potrafiła wykreować sobie żadnej klarownej sytuacji pod bramką Leno i wynik nie uległ już zmianie.
Wygrana sprawia, że Arsenal znajduje się w tabeli już tylko 3 punkty za plecami Chelsea...
Arsenal FC - Chelsea FC 2:0 (2:0)
1:0 Lacazette 14'
2:0 Koscielny 39'
Reklama:
Oceń tego newsa:
Revan1222.01.2019 18:35
Do nas potrzebny jest:
Napastnik:Icardi,Willson
Pomocnik:Fekir bądź próbować wyciągnąć rodrigeza z bayernu
Obrońca:tutaj kogoś za alonso no chyba że znowu zacznie strzelać często bramki i kogoś szykować za luiza ponieważ gość sie starzeje
ML922.01.2019 16:40
Sprowadzić: Varane, Sessegnon, Maguire, Ligt, Modrić, Isco, James, Kane, Martial, Wilson Wtedy można myśleć o powrocie na szczyt
ML922.01.2019 16:30
na śmietnik: Morata, Jorginho, Giroud, Willian, Luiz, Pedro, Kovacic, Alonso
ruffnecky22.01.2019 15:21
Mourinho znacznie lepszy od Conte taktycznie i to na boisku widać.
ML921.01.2019 00:05
Tak czy inaczej jestem pewny że gdyby Conte dostał zawodników o których prosił Abramowicza półfinał Champions League w sezonie 16/17 to byłoby minimum. A w tym sezonie możliwy finał. Cóż ale projekt niesamowitego włocha byłego trenera Juventusu i reprezentacji Włoch został zakopany zanim na dobre gwiazda Conte na Stamford zaczęła się świecić . Żegnaj legendo.
ML921.01.2019 00:02
Kto ci powiedział że to właśnie tych zawodników planował sprowadzić Antonio Conte ? Wiadomo że ten ambitny i utalentowany trener miał cały notes wartościowych nazwisk do zasilenia tego składu zwłaszcza po sezonie mistrzostwa Premier League gdzie pokazał Romanowi Abramowiczowi że jego przyszła inwestycja w transfery dzięki Conte spłaci się z nawiązką. Ale niestety głupi rusek nie zezwolił na odpowiednio jakościowe transfery do klubu to Antonio poszedł na wojnę i skończył jak skończył . Ciężko jest się z tym pogodzić po dzień dzisiejszy zwłaszcza patrząc na to kto teraz prowadzi ten klub. A co do transferów to Bakayoko był po bardzo dobrym sezonie w Monaco i ten transfer był rozsądny ale jak wiadomo nie każdy transfer się spłaca i nie każdy jest skrojony do gry w Premier League ;). Costa tak czy inaczej chciał odejść ale na siłę wrabiacie w to Antonio . Przypomnijcie sobie co tej pajac wyprawiał podczas zimy z tymi całymi Chinami. Conte i tak zachował klasę bo mógł zwolnić go w trakcie sezonu i to dyscyplinarnie. A Morata ? Cóż Morata to Morata nie potrafię obronić tego transferu.
Zawisza199120.01.2019 22:26
@Revan12 No tak Conte i jego wolna ręka do transferów xDDDD Pozbył się Costy i w jego miejsce ściągnął Moratę xD Kogo jeszcze ściągnał? Bakayoko? xD
riddick20.01.2019 20:41
P*zda a nie trener i tyle w temacie. Jak można co mecz grać tym samym składem? Willian, Alonso czy ten łak podający jedynie do tyłu Jorginho to powinni na trybunach siedzieć z taką formą. Taki Drinkwatwer nie dostał nawet raz szansy a jestem k*rwa pewnien że gorzej od Jorginho by nie zagrał i może dla odmiany by rzucił kilka piłek do przodu. Czemu nie gra Emerson? Czemu Hudson nie dostaje szans? A tej nowej pozycji dla Kante już nawet nie skomentuje. Taktyk się znalazł od 7 boleści. Mówi że nie może ich zmotywować? hahah ciekawe czyja to wina skoro połowa zawodników ma wyebane bo niezależnie jak słabo zagra to i tak wyjdzie w pierwszym składzie na następny mecz a druga połowa ma wyebane bo niezależnie jak się będą starać to i tak nie dostaną szansy. To nie jest normalne
ruffnecky20.01.2019 16:57
Tylko Mourinho może uratować sezon i Chelsea.
Revan1220.01.2019 13:54
A wszyscy tak narzekali na Antonio Conte a prawda jest taka że wystarczyło dać mu wolną ręke jak Kloppowi w sprawie transferów.