aktualności
Azpilicueta: Jesteśmy rozczarowani
Mimo przegranego finału Carabao Cup kapitan Chelsea Cesar Azpilicueta skupia się na pozytywach i wzywa kolegów, aby podążali drogą jaką pokazali w tym starciu.
Wiedzieliśmy, że w tym meczu będziemy walczyli z bardzo, bardzo silną drużyną, mimo to mieliśmy szanse na zdobycie tego pucharu a wszystko rozstrzygnęło się w konkursie rzutów karnych. Jesteśmy rozczarowani, ponieważ byliśmy blisko tego aby sięgnąć po to trofeum, ale ostatecznie tak się nie stało.
Po pierwsze oczywiście zrobiliśmy olbrzymi wysiłek, wszyscy zaangażowaliśmy się w mecz, dużo biegaliśmy i dużo walczyliśmy. Być może trochę nam brakowało posiadania piłki, ale mieliśmy również swoje dobre sytuacje, teraz czas na regenerację - mówi Azpilicueta.
Jesteśmy rozczarowani, nasi kibice byli niesamowici. Dotarliśmy do finału, zasłużyliśmy na to, aby go wygrać, ale zabrakło nam szczęścia przy jedenastkach. Jesteśmy Chelsea, klubem stworzonym do walki o trofea, ale jednocześnie to frustrujące, ponieważ nie pokazujemy naszego poziomu. Brak konsekwencji w wynikach sprawia, że w tabeli Premier League jesteśmy tam gdzie jesteśmy.
Teraz musimy skupić na Lidze Europy, to możliwość zakwalifikowania się do Ligi Mistrzów, więc mamy nadzieję, że będziemy gotowi o nią powalczyć.
Kapitan został poproszony o komentarz odnośnie zachowania Kepy, jednak wymigał się od odpowiedzi:
Szczerze mówiąc, nie widziałem jak to wygląda ponieważ byłem po drugiej stronie boiska, stąd trudno mi to skomentować.
Reklama:
Oceń tego newsa:
Szpadyzor26.02.2019 12:07
Trochę słabo ponieważ jako kapitan powinien jakkolwiek zareagować, tym bardziej, że trwało to kilka minut zatem miał czas na zorientowanie się w sytuacji, że jednak warto wrócić i pogadać z młodszym kolegą z zespołu.
MrKrzysiek9725.02.2019 17:05
Nieźle zagraliśmy gorzej było z karnymi.
lysy8325.02.2019 15:23
Dla Azpiego jest potrzebny zmiennik on wiecznie gra i to srednio przez wieczne granie
Menez25.02.2019 08:59
Azpilicueta co mecz mówi to samo. On się kompletnie nie nadaje na kapitana, nie ma osobowości i charakteru. Jestem w szoku, że po odejściu JT ten klub to banda najemników bez umiejętności uderzenia w stół i zmobilizowania kolegów do wysiłku.