aktualności
Chelsea miała dziś sporą okazje na to, aby na nowo wskoczyć do pierwszej czwórki Premier League, jednak nie uniosła tego ciężaru i ostatecznie niespodziewanie zgubiła punkty na swoim terenie z Wolverhampton. Choć wydawało się, że The Blues na nowo zasmakują goryczy porażki, w doliczonym czasie gry do remisu doprowadził Eden Hazard.
W pierwszej połowie kibice nie oglądali zbyt ciekawego widowiska. Brakowało klarownych sytuacji, rozczarowująca była przede wszystkim gra podopiecznych Maurizio Sarriego.
Goście, czego można się było spodziewać, wyczekiwali głównie na okazję do zaskoczenia rywali.
Taka nadarzyła się w 56. minucie. Goście przeprowadzili szybką akcję, po wymienieniu kilku podań, w sytuacji sam na sam z bramkarzem Chelsea znalazł się Raul Jimenez i dość szczęśliwie skierował futbolówkę do siatki.
Od tego momentu wyraźnie do pracy zabrali się gospodarze. Na bramkę Wilków groźnie uderzali Gonzalo Higuain i Willian, ale świetnie spisywał się bramkarz. Wydawało się, że gościom uda się utrzymać prowadzenie do ostatniego gwizdka sędziego.
Tak jednak ostatecznie się nie stało. W doliczonym czasie gry bohaterem Chelsea został Eden Hazard, który zbiegł z piłką do środka, a następnie precyzyjnym uderzeniem z dystansu umieścił futbolówkę w bramce tuż przy słupku.
Chelsea FC – Wolverhampton Wanderers 1:1 (0:0)
0:1 Jimenez 56'
1:1 Hazard 90+2'
Reklama:
Podziel sie na MySpace!Oceń tego newsa:
CFCF11.03.2019 17:04
@zdebowiecki - przynajmniej z tym Leicester wygrywaliśmy, a nie tak jak jest teraz. Skoro oglądanie miliona bezsensownych podań tak bardzo Cię podnieca to proponuję przerzucić się na jakieś łyżwiarstwo figurowe, tam pewnie dają nagrody za styl. W futbolu ich nie ma, zasady są proste - ten kto strzeli więcej goli, ten wygrywa. I nie ma znaczenia czy wymieni w trakcie meczu milion podań czy tylko pięćdziesiąt. Tak się składa, że nikogo nie obchodzi jak wygraliśmy LM i jak wygrywaliśmy mistrzostwa - fakty są takie, że te trofea są na naszym koncie i tylko to ma znaczenie. W ogóle te mentalność, że lepiej przegrać napier*alając milionem podań w bok i w tył i mając nabite posiadanie dla posiadania niż wygrać grając bardziej bezpośrednio jest dla mnie kompletnie niezrozumiała. Nie, to nie jest futbol. To jest gra w dziada nie prowadząca do niczego.
Tak swoją drogą wiesz kiedy byliśmy wczoraj najgroźniejsi? Ano wtedy gdy indywidualnie nasi gracze próbowali coś zrobić. Gol padł po indywidualnym popisie Hazarda, wcześniejsze groźne strzały były po indywidualnych decyzjach Pedro i Williana, tymczasem z klepaniny i miliona podań nie wynikło NIC. Takie mecze da się wygrać jeśli oddaje się więcej strzałów choćby z dystansu... no ale oczywiście u nas nikt nie potrafi tego zrobić. Może poza Luizem czy Barkleyem, ale ten pierwszy gra jako ŚO, a ten drugi nie grał w ogóle (i nie pokazuje się generalnie z najlepszej strony, ale i tak jest lepszy od Kovacica, bo chociaż COŚ próbuje robić i niekiedy zdobędzie gola).
I tak na koniec - pamiętasz czasy Ancelottiego? Bo tak się składa, że to właśnie z nim zaliczyliśmy sezon z największą ilością zdobytych goli (tak, GOLI, a nie podań). Graliśmy ofensywnie, szybko i skutecznie - teraz gramy powoli, nieskutecznie i do tyłu, chociaż na papierze ta poroniona taktyka ma być ofensywna... Ofensywna taktyka polega na zdobywaniu goli, a nie na nabijaniu posiadania. Nabijanie posiadania to taktyka idiotyczna, a nie ofensywna.
riddick11.03.2019 15:06
Słynny Sraliball - bezużyteczni Jorginho, Kovacic, zagubiony Kante nie na swojej pozycji i milion podań do tyłu i na boki z których nic nie wynika. Loftus-Cheek i Hudson-Odoi powinni co mecz grać od początku bo robią w tej chwili na boisku najwięcej szumu i na pewno Barkley>Kovacic bo Barkley mimo iż trochę drewniany to potrafi strzelić od czasu do czasu bramkę, zaliczyć asystę i ogólnie podać do przodu. Nie rozumiem wyborów personalnych naszego trenera a taktyka miliona podań była modna i skuteczna z 10 lat temu gdy Barcelona tak wszystkich odgrywała teraz łatwo to rozpracować nawet takiemu Wolverhampton
zdebowiecki11.03.2019 10:54
Niektórzy chyba zapomnieli jak to bezpośrednio grając za conte czy mou baliśmy się Wigan że o Leicester nie wspomnę i broniliśmy się na własnym stadionie... Głupie posiadanie piłki dla posiadania? Ja wolę patrzeć jak ja podajemy tysiąc razy niż jak za nią biegamy w latach poprzednich grając lage. I nawet jak wygrywaliśmy te trofea to w najbrzydszy z możliwych sposobów. Dawno nie byliśmy miestrzem pełna gębą tylko wymeczonym. Takie moje zdanie i wolę taka CFC co próbuje stłamsić rywala i narzucić swoją grę. A że to od razu nie działa jakoś mnie nie dziwi bo najlepsi na świecie typu klopp i Guardiola wmawiali to swoim drużynom trzy lata. U nas tylko sezonowi kibice mają ciśnienie na płytkie sukcesy żeby tylko puchar był w gablocie... Ja wolę styl pamiętać i oglądać. Bo pewnie umrę kiedyś puchary zostaną klub nie dowie się że żyłem nawet więc przynajmniej chce coś ładnego w ich wykonaniu oglądać. A sarri jaki by nie był może byc początkiem tego procesu w naszym klubie. Na długie lata... Bo cóż z ostatnich sezonów conte i mou że zrobili mistrzostwa bez stylu jak za rok trzeba było się od spadku bronić. Tytuł to coś wielkiego. Ale nam potrzeba stabilnego rozwoju do przodu żeby lepsi piłkarze chcieli tu grać kibice oglądać a trenerzy trenować. Takie moje zdanie i nie zmienię go. Tak widzę piłkę. Jako grę miła dla oka i darzenie do dominacji nad rywalem. Rozumiem że kogoś rajcuje przypadkowe wybijanie z obrony i konterka. To też jest piłka. Ale nie cieszy mnie taka... Wierzę w pomysł sarriego i trzeba mu dać czas. Pozdrawiam
maroxdd10.03.2019 22:12
To jest te słynne SarriBall ? xD
Loftus-Cheek i Odoi powinni grać co mecz 90 minut, żeby się zgrać z resztą. Łapią same ogony więc nie ma co ich oceniać.
Ten zakaz transferowy może wyjść im tylko na dobre.
CFCF10.03.2019 20:58
@zdebowiecki - nie wiem jaki Ty mecz oglądałeś, ale Kovacic zrobił jedno wielkie GÓWNO przez cały swój pobyt na boisko. Nie wiem w ogóle jak można określić jego idiotyczne podania wszerz i do tyłu BEZ ŻADNEGO RYZYKA jako "rozrzucanie gry". Ten gość nie robił dzisiaj na boisku NIC pozytywnego, w ogóle jego obecność w tym klubie to jedna wielka pomyłka. Ile goli ma na koncie? ZERO. Ile asyst? Dwie? Jedną? On jest do tego stopnia bezużyteczny, że KANTE oferuje więcej w ofensywie. Ba, LUIZ daje więcej w ofensywie swoimi długimi podaniami. Barkley jest jaki jest, ale od czasu do czasu zdobędzie gola. Ruben za to go wciąga nosem pod każdym względem, jest silniejszy, potrafi zagrozić bramce rywala, no i ma większy ciąg na bramkę (chociaż w sumie Luiz z Rudigerem też mają większy ciąg na bramkę niż Kovacic...).
Ruben miał dobrą okazję i nie trafił? No szokujące po prostu. Szkoda tylko, że Kovacic takiej sytuacji NIE MIAŁ już chyba od 10 meczów, o ile nie dłużej. Tak samo mógłbym się przyczepić dzisiaj do Williana, że nie strzelił gola - tyle że oddał groźny strzał i PRÓBOWAŁ coś zrobić, a za to należy go pochwalić.
CO WYNIKA z tej naszej rzekomej dominacji? Bo ja widzę, że mamy dokładnie tyle samo goli co Wolves i zdobyliśmy dziś dokładnie tyle samo punktów co Wolves. Tyle. Posiadanie piłki dla posiadania piłki i klepanie dla klepania to NIE jest dobry styl. Te wszystkie śmieszne statystyki możemy sobie wsadzić gdzieś, bo fakty są takie, że straciliśmy dwa punkty. I nie, za posiadanie piłki i za ilość podań nikt nie rozdaje nagród. Gra się tak żeby wygrać. Przypomnę tylko, że ta "mentalność małych klubów" przyniosła nam już trofea, w tym LM. Tak, tę samą LM, do której teraz możemy się nie dostać przez ten poroniony styl. Może Sarri wyciągnie wnioski i może wróci do bardziej bezpośredniej piłki, takiej jak z Dynamo i Spurs - jak to zrobi, to jeszcze może coś osiągniemy. Jak nadal będzie forsował ten idiotyczny styl oparty na klepaniu wszędzie tylko nie do przodu (zwłaszcza wystawiając tego śmiesznego Kovacica) to niestety może być kiepsko. A brak LM powinien automatycznie oznaczać koniec przygody Sarriego tutaj.
Koval8110.03.2019 20:26
Zanim zaczniesz rzucać takie oskarżenia to przeczytaj co napisałem wcześniej. Kovacic cały sezon jest zbędny. Grając na trzech środkowych pomocników przynajmniej jeden musi wnosić coś do ofensywy. A Kovacicia nic nie broni. Asysty? Dwie. Gole? Brak. Kluczowe podania? 0,8 na mecz. To są staty godne Luiza... Co do reszty Twoich zarzutów to przeczytaj moje poprzednie posty.
zdebowiecki10.03.2019 19:01
Zresztą grając ten styl na pressing utrzymanie się i podania dużo dużo podań straty muszą być... Widzę koval może wolałabyś oglądać długa piłkę do przodu i wybijanie na oślep z obrony... Coś na styl united ostatnio... Ja wolę taka grę nawet pod ryzykiem straty bo itak 99% akcji po stracie dziś kasowalismy świetnie... Jedna akcja wilkom wyszła a tu panika jak nie wiem...
zdebowiecki10.03.2019 18:58
Pisałem wyraźnie że chodzi o ten mecz a nie z dynamem. Wtedy wszedl na pozycję równie krytykowanego jorginho.... Jedna strata była... ok ale wy dramatyzujecie w drugą stronę. Na siłę szukacie winnego? Nie zachowujcie się jak Polaczki narzekające tylko jak kibice. Ktoś jak chce widzieć tylko minusy widzi tylko minusy. Jak skomentujecie mecz Edena do czasu gdy strzelił gola? Nikt nie krytykuje? Kante coś powalczył dziś więcej? A może azpi dorzucił coś fajnego na głowę w pole karne? Czepiacie się kovy a gość gra na trudnej pozycji i wskazałem obiektywnie że RLC dziś nie pokazał więcej od niego po zmianie... A tutaj gownoburza zamiast skupić się na pozytywach. News czy dwa newsy wyżej jest konferencja sarriego i uważam że mądrze i fajnie opisał ten mecz i nasze w nim problemy.
Koval8110.03.2019 18:53
Zdebowiecki Ty sobie jaja robisz? Przecież Kovacic na początku meczu stracił piłkę pod NASZYM polem karnym. W meczu z Dynamo, po zejściu Jorginho to tracił piłkę non stop i to albo na naszej połowie, albo na środku boiska.
Dziś w ofensywie też kompletne zero, sporo złych decyzji. Zresztą staty mówią same za siebie.
zdebowiecki10.03.2019 18:41
CFCF tak uważam że kova grał lepiej i nie potrzebuje na to całego dnia. Nie tracił głupio pilek dobrze i szybko rozrzucał grę, lepiej współpracuje z jorginho. Na ten moment uważam go za lepszego niż ruben na taki mecz jak ten. Podkreślam na taki mecz jak ten. ale zgodzę się że powinniśmy więcej grać tym drugim bo to przyszłość. To że ma 23 lata nie oznacza że ma z automatu grać. Miał dobrą okazję i nie trafił. Kilka głupich strat pod polem karnym bo holował piłkę. Kilka złych decyzji. Średni występ ale potencjał duży. Posiadanie piłki nie jest najważniejsze ale zrozum człowieku że zamknęliśmy na własnej połowie pierwsza drużynę spoza top six. Gościom się udała jedną przypadkowa akcja w której nawet by nie trafili gdyby nie pechowa int azpilicuety. A Ty narzekasz.... Przecież ta Chelsea za rok czy dwa będzie grać najlepszą piłkę w swojej historii a to że nie mamy jakoś i na pewnych pozycjach to nie wina trenera. Wynik pechowy ale w pierwszych sezonach Guardiola mając lepszy skład zaliczał podobne wpadki. Do tego nie musiał zmieniać calej mentalności ekipy. Ja wolę taka Chelsea i takie wpadki przez rok czy nawet dwa by później doczekac się gry na poziomie city itp. i wolę to niż cofanie się Mourinho i conte i czekanie na kontrę jak dzisiaj volves. To jest mentalność małych drużyn i krótkotrwała... Pozdrawiam
1.
Manchester City
32
73
2.
Arsenal
32
71
3.
Liverpool
32
71
4.
Aston Villa
33
63
5.
Tottenham
32
60
6.
Newcastle United
33
51
7.
Manchester Utd
31
49
8.
West Ham United
33
48
9.
Chelsea
31
47
10.
Brighton & Hove Albion
32
44
reklama
oddzialka
chelsealive.pl na facebook
zdjecie tygodnia
Stary człowiek i może! Gol Thiago Silvy w starciu z Manchesterem City
ostatnio na forum
-
Alternatywne sposoby oglądania meczów: SOPCAST + ACE STREAM
19.05.2021 12:46 michaelpierce -
Koszulki Chelsea w b. dobrym stanie! tanio
03.05.2021 18:50 ynahdarcy93 -
Transfery - temat zbiorczy
02.03.2021 20:41 Arjen -
Strona ChelseaLive.pl
02.03.2021 20:32 Arjen -
Na przegladarke :)
04.02.2021 11:02 Stefansss
