aktualności
Emery: Po drugiej bramce nasza sytuacja stała się krytyczna
O finale Ligi Europy zdążyli się wypowiedzieć już chyba wszyscy zawodnicy Chelsea, pora oddać głos przegranym... Na pierwszy ogień idzie szkoleniowiec Arsenalu, Unai Emery, do tej pory ekspert od sięgania po ten puchar.
Wiedzieliśmy, że zakwalifikowanie się do Champions League poprzez TOP 4 będzie trudne, została nam więc droga wiodąca przez Ligę Europy. W finale rywale okazali się być lepsi, chciałbym im pogratulować - mówił na pomeczowej konferencji trener Arsenalu.
W pierwszej połowie mieliśmy kilka okazji, których nie wykorzystaliśmy. Nie dawaliśmy przeciwnikom zbyt wielu szans a jedną świetną interwencją popisał się Petr Cech. Po przerwie mieliśmy podobny plan, jak na początku meczu, lecz zagraliśmy słabo. To oni zdobyli gola jako pierwsi i to było kluczowe. Potrzebowaliśmy spokoju, lecz popełniliśmy kilka błędów, a przeciwnicy to wykorzystali. Mogliśmy jeszcze pozostać w meczu, lecz straciliśmy kolejną bramkę i sytuacja stała się bardzo trudna.
Chelsea to znakomita drużyna i pokazali to na boisku. Nie osiągnęliśmy założonego celu, ale zbliżyliśmy się poziomem do rywali z Premier League i doszliśmy do finału w LE. Za rok przed nami kolejne wyzwanie. Jesteśmy dziś oczywiście rozczarowani, ale poczyniliśmy postęp i stajemy się coraz bardziej konkurencyjną drużyną. Zrobiliśmy krok naprzód w porównaniu z poprzednim sezonem - dodał Emery.
Reklama:
Oceń tego newsa:
Matii197831.05.2019 21:32
z szacunkiem dla pana trenera Arsenalu caly sezon przespali gorzej niz my
lysy8331.05.2019 20:39
Wystawil zla 11 dla sibie dla nas idealna