aktualności
Lampard zadowolony z wysokiej wygranej
Soczyste zwycięstwo 7:1 nad Grimsby satysfakcjonuje Franka Lamparda mimo, że sam przyznaje, że nie cały plan zadziałał po jego myśli. Tak wysokie zwycięstwo jest rekordowym dla Chelsea na własnym stadionie w meczu Pucharu Ligi.
W przerwie nie byłem bardzo zadowolony z meczu. Straciliśmy bramkę i było 2:1 co było dla nas ciosem. Bramka padła po długim zagraniu a jej strata sprawiła, że graliśmy zdenerwowani. Właśnie dlatego zwłaszcza dla młodych piłkarzy dobrze jest zwrócić uwagę na drobne szczegóły jakie pokazujemy przed meczem w analizach video a które mogą kosztować cię bramkę.
Dziś ostatecznie wygraliśmy 7:1, ale mecz z Liverpoolem przegraliśmy właśnie z powodu takich szczegółów. Cieszę się, że dziś mieliśmy na boisku piłkarzy, którzy wcześniej nie grali tak wielu minut oraz całkowitych debiutantów. Dwaj młodzi chłopcy którzy pojawili się w drugiej połowie: Ian Maatsen i Tino Anjorin pomogli drużynie, świetnie było to widzieć. Było więc kilka fajnych minut i przyjemna wygrana, która nie padła wcześniej na Stamford Bridge, więc mogę być szczęśliwy - przyznaje Frank Lampard.
Młodzi gracze zasłużyli na wejście do drużyny. Billy Gilmour miał fantastyczny pełny debiut, prowadził grę od środka pola. Marc Guehi był solidny - zasłużyli na wyjście w pierwszej jedenastce po tym, co pokazali na treningach i w meczach zespołu U23. Przed nimi ciężka praca ale mają szansę na regularną grę.
Popisowy debiut zaliczył też Reece James który strzelił gola i zapewnił dwie asysty.
Jego gra będzie znacznie lepsza. Miał długą przerwę w grze, zagrał tylko kilkanaście minut w zespole U23, ale w ubiegłym roku w Wigan pokazał talent jaki posiada. Dziś pokazał swoją prawdziwą jakość, więc to dopiero jego początek. Klub ma świetnego piłkarza, który spogląda w stronę pozycji zajmowanej przez Azpilicuetę.
Na boisko wrócił też po kontuzji Callum Hudson-Odoi który strzelił swojego gola.
Miał grać z Callumem i Christianem Pulisicem jako skrzydłowymi, chcieliśmy złamać linię Grimsby, mieli wychodzić im za plecy i wbiegać w pole karne - niestety w pierwszej połowie to nie działało i podczas przerwy wzmocniłem to przesłanie. W drugiej połowie udało nam się uzyskać lepszą pozycję. Callum musi ciężko pracować aby wbiegać za plecy rywali, wbiegać w pole, musi pracować z piłką i bez niej. Jeśli chce być w zespole co tydzień, będzie to musiał zrobić.
Na miejscu napastnika wobec choroby Girouda zagrał Michy Batshuayi który strzelił dwie bramki przeciwko Grimsby.
Michy ciężko pracował i dobrze trenował. Wystąpił w meczu z Wolves gdzie pokazał się z dobrej strony, podobnie w meczu z Liverpoolem. Dla mnie to dobry prognostyk, codziennie dobrze pracuje i się poprawia. Michy ma talent, potrafi podnieść piłkę i używać obu nóg, może strzelać gole, jest dla nas ważny. Dostał swoją szansę i strzelił gole, potrzebujemy kolejnej opcji na szpicy.
Do jedenastki podyktowanej przez sędziego podszedł dziś Pedro.
Dobrą rzeczą w mojej pracy jest to, że mogę wybierać, kto podejdzie do karnego. Wybrałem Pedro na kapitana i wykonawcę jedenastki, a on to wykorzystał.
Naszym kolejnym rywalem w Carabao Cup będzie Manchestere United.
Zagrają dwie duże drużyny. Cieszę się, że zagramy u siebie. Manchester United ma dobrych zawodników, pokonali nas 4-0 na początku sezonu choć wynik nie pokazuje tego co działo się na boisku. To będzie to trudna gra.
Reklama:
Oceń tego newsa:
lysy8330.09.2019 10:45
Co z tym Pulisicem jest cienki na treningach czy jak
dirty27.09.2019 20:15
Teraz trzeba podobne wyniki pokkazać w lidze