aktualności
Chelsea idzie jak burza: wygrana z Burnley
Wynikiem 4:2 zakończył się wyjazdowy mecz Chelsea z Burnley. Swoisty popis dał Christian Pulisić, który zdobył hat-tricka, mimo że pojawił się na ligowym boisku po raz pierwszy od sierpnia. Amerykanin z pewnością doda trochę kłopotu wyboru Frankowi Lampardowi.
Niestety dużą łyżką dziegdziu może być końcówka spotkania kiedy to gracze Chelsea pozwolili na utratę dwóch goli sprawiając, że ostatnie kilka minut okazało sie niepotrzebną nerwówką.
Zespół z Londynu wyszedł na prowadzenie w 21. minucie meczu. Świetną akcję przeprowadził wówczas Christian Pulisić, który minął w polu karnym rywala, a następnie płaskim uderzeniem z lewej strony pokonał bramkarza.
Tuż przed przerwą Pulisić po raz drugi wpisał się na listę strzelców, tym razem trafiając do siatki uderzeniem z około czternastu metrów.
Po przerwie Chelsea nie zamierzała na tym poprzestawać. W 56. minucie Pulisić skompletował hattricka, trafiając do bramki głową po dośrodkowaniu Mounta z lewej strony boiska.
Dwie minuty później padła czwarta bramka dla podopiecznych Franka Lamparda. Precyzyjnym strzałem z prawej strony pola karnego popisał się Willian.
W końcówce spotkania padły dwie bramki dla Burnley. Najpierw podanie Brady'ego wykorzystał Jay Rodriguez, a kilka chwil później do siatki trafił Dwight McNeil. Ostatecznie mecz zakończył się wygraną 4:2 gości z Londynu.
Burnley FC – Chelsea FC 2:4 (0:2)
0:1 Pulisić 21'
0:2 Pulisić 45'
0:3 Pulisić 56'
0:4 Willian 58'
1:4 Rodriguez 86'
2:4 McNeil 89'
Reklama:
Oceń tego newsa:
Mati11CFC30.10.2019 00:24
jlkkkkkkkkk
lysy8327.10.2019 19:33
Wynik slaby jak na takiego rywala ale plus ze Puliscic gra licze na lawke williana Odoi do pierwszego skladu na PS a nie wahadlo jak z ajaxem
adam127.10.2019 19:27
@Lolo to prawda i dlatego potrzebni są też jacyś doświadczeni ale niektórzy najlepiej grali samymi młodymi z przodu(nie mówię o tobie)
Co do Hudsona to wydaje mi się że to nie była smukła. Obrońca w ostatniej chwili zabrał nogę a nasz skrzydłowy nie mógł tego przewidzieć więc podskoczył a niestety drobne popychanie przy tej prędkości zrobiły swoje. A dowodem mej teorii jest to co działo się z nogami przy upadku.
lololo27.10.2019 13:35
Gdy ma się tak młody skład trzeba się spodziewać wahań formy nawet w obrębie jednego meczu .
lololo27.10.2019 13:33
mecz z gatunku dziwnych i szczęśliwych .
Nasza gra nie była dobra ( może zmęczenie po meczu LM wyszło )
Daliśmy grać rywalowi tak jak lubi ( wysokie piłki ) rywal miał wiele okazji jeszcze przy remisie . Mecz podobny do naszego z MU . Niby jedne drużyna ma sytuacje a druga strzela bramki dość szczęśliwie . Oczywiście Pulisic zasługuje na pochwałę ale trzeba przyznać że mecz nam się ułożył . przy stanie 4 do 0 drużyna sobie odpuściła zwłaszcza było to widać na lewej stronie że Odoi chce tylko atakować a Azpi nie jest dużo słabszy na LO i tu się zrobiła luba którą wykorzystał rywal . Moim zdaniem zabrakło odpowiedniej współpracy lewej strony z pomocą . Co do Mounta radził sobie z grą do przodu ale z tyłu to nie wychodziło . Problemem jest brak ŚP do rotacji w tej chwili . Usprawiedliwieniem dla młodego Anglika może być fakt że dopiero ostatnio został przesunięty w drużynie do pomocy wcześniej grał wyżej .
sepax26.10.2019 23:16
Ważne 3pkt. na trudnym terenie, obawiałem się trochę tego meczu... mecz całkiem pozytywny poza końcówką, nie możemy tak grać i pozwalać sobie na straty bramek w takich momentach.
Come on The Blues !!!
Koval8126.10.2019 20:46
To co zagrał Mount to skandal, chociaż pewnie wielu będzie go bronić przez asystę i to, że jest pupilkiem.
Dzieciak powinien zapierdal*ć po boisku, żeby się odwdzięczyć za wiarę w niego i danie mu szansy, a ten leniwy bachor nie dość, że w ogóle nie wracał do obrony to po swoich stratach (których miał wiele) stawał w miejscu i rozkładał ręce. Za takie coś przez 3 najbliższe spotkania nie powinien nawet powąchać murawy. W pierwszej połowie było tyle sytuacji, w których Burnley miało zawodinków pozostawionych bez krycia na 15 metrze, że mogli spokojnie władować ze 2-3 bramki.
Kovacić też przypomniał czemu nie powinien zostać wykupiony. Jeśli był potrzebny nieodpowiedzialny kretyn w środku pola to można było zostawić Bakayoko. Głupie kiwania się pod własnym polem karnym, truchtanie (nawet jak przeciwnik był "jego") beznadziejne ustawianie się - Burnley miało mnóstwo miejsca przed polem karnym. Do tego po jego idiotycznej stracie padła bramka na 4:2, kiedy zamiast się wracać za odebraną piłką to rozłożył ręce i potruchtał sobie.
Tak na prawdę to w pierwszej 11, poza Pulisiciem i Willianem, to nikt na plus. Obrona nienajgorzej, ale przy stałych fragmentach znowu panika i chaos. Z ławki CHO (niesłuszna żółta kartka, chociaż karnego nie powinno być) i James spoko, Giroud kiepsko.
AntyPiSior26.10.2019 20:26
Ja mam jedno pytanie : czy Kurczaki,Muły,4senale są już na kolanach przed Chelsea,czy dopiero zaczynają klękać ?????
MrKrzysztof9726.10.2019 20:23
Ważne zwycięstwo.