aktualności
Chelsea odpada z Carabao Cup
Nie może znaleźć w tym sezonie Chelsea sposobu na Manchester United - po ligowej porażce w pierwszym meczu rozgrywek The Blues przegrali z Czerwonymi Diabłami 2:1 w Carabao Cup na własnym trerenie żegnając się tym samym z tym pucharem...
Katem Chelsea okazał się być Marcus Rashford, który strzelił dwie bramki (jedną z karnego), z kolei nadzieje Chelsea na pozytywne rozstrzygnięcie meczu przedłużył solową akcją Michy Batshuayi.
Pierwszy gol dla gości padł w 25. minucie, kiedy to Marcus Rashford wykorzystał rzut karny podyktowany za faul Marcos Alonso na Danielu Jamesie.
W drugiej połowie kibice obejrzeli dwie piękne bramki: w 61. minucie Michy Batshuayi przejął piłkę wykopaną przez Willy'ego Caballero, przebiegł z nią od połowy boiska i w pełnym biegu uderzył przy słupku.
O wyniku spotkania zadecydowała akcja z 73. minucie. Rashford popisał się fantastycznym uderzeniem z rzutu wolnego z 30 metrów i piłka wpadła do siatki Chelsea tuż pod poprzeczką.
Chelsea - Manchester United 1:2 (0:1)
0:1 Rashford 25' (k)
1:1 Batshuayi 61'
1:2 Rashford 73'
Reklama:
Oceń tego newsa:
wlosylyssego05.01.2020 10:26
[color=red]tak[/color]
CFCF31.10.2019 18:04
Nie, karnego nie było. A jeśli był, to ten w meczu z Burnley przy popchnięciu CHO też był. Przede wszystkim trzeba wprowadzić VAR w tym śmiesznym pucharze, bo inaczej takie skur*ysyny jak ten "sędzia" wczorajszy będą nadal bezkarnie wypaczali wyniki. VAR idealny nie jest, ale jednak ogranicza trochę te chore zapędy pajaców z gwizdkami.
Koval8131.10.2019 10:58
1. Kolejny raz Alonso z Kovacićem pokazują, że nigdy nie powinni założyć koszulki Chelsea. Alonso idiotyczne błędy i kompletne zero w ofensywie. Kovacić znowu kiwał się na własnej połowie i był kompletnie bezproduktywny w ataku, czego zwieńczeniem był strzał sprzed pola karnego (miał dużo miejsca i czasu), który trafił kilkanaście metrów obok bramki.
2. Słaby mecz Jorginho.
3. Gilmour przez cały mecz zagrał jedną dobrą (coś wnoszącą) piłkę do przodu i zmarnował świetną sytuację, gdy James ze skrzydła wyłożył mu piłkę na 8-10 metr.
4. Guehi strasznie się bał podjąć ryzyko w rozgrywaniu. Zero przerzutów tylko do najbliższego albo na pałę.
5. Zouma wszystkie główki zgrywał do przeciwnika i miał kilka niecelnych długich piłek + beznadziejny strzał z dystansu w końcówce.
6. Michy nie radzi sobie w konstruowaniu akcji. Bramka ładna, ale "w stylu" jokera i taką rolę powinien pełnić.
7. Pulisić słabo.
8. Hudson-Odoi beznadziejnie wykonuje stałe fragmenty i to był skandal, że po wejściu Mounta to nadal CHO je wykonywał, chociaż zmarnował WSZYSTKIE wcześniejsze stałe fragmenty. Do tego nie trafił z kilku metrów w bramkę i widać, że ma olbrzymie braki w technice. Wystarczył szybki obrońca i CHO ani razu nie dał rady go minąć.
9. Pedro nic nie wniósł.
10. Mount nic nie wniósł.
11. Abraham nic nie wniósł + kolejny mecz bał się walczyć z obrońcami o górne piłki.
12. Nie stanowimy żadnego zagrożenia z rzutów rożnych, żaden z obrońców nie potrafi strzelać głową - ani Zouma, ani Christensen, ani Tomori.
13. Karny był.
14. Ten lewy obrońca - Williams - powinien dostać co najmniej żółtą kartkę za rzucenie CHO na bandy reklamowe, Rojo żółtą za ostre wejście + Jorginho żółtą za faul na Youngu (albo i czerwoną, bo potem jeszcze "uderzył" go w twarz).
lysy8331.10.2019 08:16
Karny zasluzony wygrali bo byli lepsi i nie ma co zwalac wine na sedziego bylismy slabsi i tyle typowe jeczenie polaczkow
Bluethebestone31.10.2019 07:58
Nie ma sensu płakać nad tym meczem to tylko puchar pocieszenia i Chelsea co sezon z niego odpada im wcześniej tym lepiej, będziemy mieć więcej sił by skupić się na innych celach!
CFCF31.10.2019 00:27
@riddick - jakkolwiek byśmy nie grali, te czerwone ścierwa też nic nie grały, z tą różnicą, że oni dostali karnego z dupy - my nie.
MrKrzysztof9730.10.2019 23:45
Szkoda, że przegraliśmy.
NotariuszekSpermiuszek30.10.2019 23:30
Niestety przegraliśmy puchar pocieszenia.Te zmiany tylko pogorszyły naszą grę w 2 połowie
riddick30.10.2019 23:15
Również bardzo wk*rwił mnie ten mecz teraz ciężko będzie zasnąć. Liczyłem na srogi rewanż na tych czerwonych k*rwach a prawda jest taka, że graliśmy dziś słabo -1 połowa to było dno dna więc nie ma co zwalać winy na sędziego kolego CFCF. Frank nie trafił składem a zmiany też słabe były. Alonso i Kovacić dziś bezapelacyjnie najgorsi nie rozumiem czemu ich trzymał do końca g*wno dziś grali. Solskjer obsrał zbroje, wystawił dość mocny skład w porównaniu do naszego i udało mu się wygrać
mgrKante30.10.2019 23:09
Pierwsza połowa beznadziejna tak jak Alonso przez cały mecz. W drugiej ładnie, wszystko szło w dobrą stronę do tej bramki z kosmosu Rashforda na 2-1. Zmiany kompletnie bezproduktywne. No cóż, jedziemy dalej, to tylko Carabao Cup.