aktualności
Dla kogo derby Londynu?

Hitem 24. wtorkowej kolejki Premier League będzie derby Londynu, w którym na Stamford Bridge Chelsea podejmować będzie Arsenal.
Wyżej w tabeli plasuje się obecnie Chelsea i to ona do wtorkowego meczu przystąpi w roli faworyta, nawet mimo ostatniego zawodu, jaki sprawiła swoim fanom. Podopieczni Franka Lamparda w ostatni weekend niespodziewanie przegrali 0:1 z Newcastle United. Była to ich pierwsza porażka w tym roku. Wcześniej zremisowali 1:1 z Brighton i pewnie pokonali Burnley
Z kolei Arsenal w tym roku nie doznał jeszcze porażki w Premier League, ale zapisał na swoje konto tylko pięć punktów. Po zwycięstwie 2:0 z Manchesterem United w Nowy Rok w kolejnych dwóch meczach podopieczni Mikela Artety remisowali z Crystal Palace (1:1) i Sheffield United (1:1).
Pierwsza konfrontacja tych zespół na Emirates Stadium zakończyła się wygraną 2:1 gości. Kanonierzy co prawda długo prowadzili 1:0 po trafieniu Aubameyanga, ale w ostatnich dziesięciu minutach meczu The Blues odwrócili losy rywalizacji dzięki bramkom Jorginho i Abrahama.
We wtorek za Chelsea przemawiać będzie atut własnego boiska, na którym nie przegrała żadnego z siedmiu ostatnich ligowych spotkań z Arsenalem.
Biorąc pod uwagę wszystkie rozgrywki, seria ta wynosi już jedenaście meczów.
Na liście nieobecnych w zespole Chelsea niezmiennie pozostają Christian Pulisić i Ruben Loftus-Cheek. Pod znakiem zapytania stoi również występ Reece'a Jamesa, którego w podstawowym składzie może zastąpić Emerson Palmieri.
Z kolei w zespole Kanonierów na pewno nie zobaczymy leczących urazy Caluma Chambersa, Kierana Tierneya i Reissa Nelsona, a także zawieszonego Pierre-Emericka Aubameyanga.
Mało prawdopodobny od pierwszej minuty jest także występ Sokratisa i Seada Kolasinaca.
Reklama:
Oceń tego newsa:
CFCF21.01.2020 21:01
@zdebowiecki - średnia? Gość jest najgorszym bramkarzem w całej lidze pod względem procentu obronionych strzałów. Zresztą gdzieś niżej jest o tym news. Statystyki nie kłamią i 2, czy tam 3 dobre mecze w jego wykonaniu nic nie zmieniają (bramkarze słabszych klubów też zaliczają dobre mecze), on gra fatalny sezon i już dawno powinien polecieć na ławkę.
zdebowiecki21.01.2020 20:56
CFCF zgodą ze formą Kepy jest co najmniej średnia i tu pytanie co się zmieniło w podejściu do niego że taki spadek. Natomiast pisanie ze cały ssezon gra beznadziejnie jest nieprawda ponieważ jednak kilka meczy nam wybronił. Fakt że kilka razy tez zawalił ale uważam że właśnie on powinien grać A Willy ewentualnie w pucharach
viper21.01.2020 16:43
Jedni i drudzy grają piach. 0:0, lub 1:1.
lysy8321.01.2020 15:07
Dzisiaj pachnie remisem
MrKrzysztof9721.01.2020 14:13
Po zwycięstwo!
CFCF20.01.2020 23:44
Przede wszystkim liczę na Caballero na bramce, ale to niestety niemożliwe. Nie wiem jakim cudem Kepa gra co mecz pomimo tego jak beznadziejny jest w tym sezonie.
mgrSarri20.01.2020 23:25
Musimy wygrać.
AntyPiSior20.01.2020 22:25
4senal to są teraz ogórki,więc mogą być problemy.Liczę jednak że Londyn będzie nadal w kolorze BLUE