Loftus-Cheek na ostatniej prostej

Nieobecność Rubena Loftusa-Cheeka ciągnie się ponad miarę, wszystko jednak wskazuje na to, że już w lutym będziemy mogli zobaczyć go na boisku.

Z uwagi na swoją kontuzję Anglik wypadł ze składu w maju poprzedniego roku i jak do tej pory mimo optymistycznych prognoz do niego nie powrócił.

W piątek Ruben odbył z nami po raz pierwszy lekki trening i to mu odpowiadało. Nie jestem pesymistą i myślę, że jego powrót jest już niedługi. Myślę, że potrzebuje teraz z nami tygodnia ciężkich treningów oraz kilku meczów w zespole U-23. Fakt, że zbliża się reprezentacyjna przerwa jest dla niego korzystny - to dobry czas na pracę - a po jej zakończeniu zobaczymy w jakim jest stanie.

Nieważne kim jesteś - zawsze będzie ci brakowało takiego zawodnika jak Ruben, jego umiejętności, fizyczności, zakresem ruchów na boisku, golami, jakie strzelał w ubiegłym roku. Bramki są dużą częścią jego gry. Tęsknimy też za nim jako człowiekiem, jego powrót na pewno wywoła wiele uśmiechów ponieważ jest popularnym zawodnikiem szatni - powiedział Frank Lampard.