aktualności
Gilmour: Nie jestem tu po to, aby być cicho
18-letni Billy Gilmour miał okazję zagrać w dwóch spotkaniach z topowym rywalem - w październiku w ramach Carabao Cup przeciwko Manchesterowi United i kilka dni temu w FA Cup przeciwko Liverpoolowi. Młody zawodnik zebrał po ostatnim spotkaniu masę pozytywnych recenzji, ale swoją wypowiedź rozpoczął od incydentu w spotkaniu z United, kiedy to Maguire uwiesił się na jego szyi.
Powiedział, że jestem słabym chłopakiem, odepchnął mnie i złapał za gardło. To coś, z czym musiałem sobie poradzić. To była lekcja. Oczywiście starsi gracze próbują zastraszyć młodszych i właśnie tego muszę się nauczyć. Muszę być silniejszy - pracuję nad tym. Tak, to była dla mnie lekcja - mówi Gilmour.
Cztery miesiące później piłkarz został wybrany do podstawowego składu na starcie z Liverpoolem.
Nie stresowałem się, raczej nie mogłem się doczekać aby pokazać, co mogę zrobić. Zagraliśmy naprawdę udany występ. Czy dyrygowałem kolegami? Nie jestem w zespole po to, żeby być cicho. Muszę powiedzieć ludziom, żeby zajęli jakąś pozycję, sam słucham innych - w ten sposób jestem lepszy i w ten sposób oni również stają się lepsi. Muszę się komunikować z innymi podczas meczu.
Wobec kontuzji Kovacica i zawieszenia Jorginho za kartki, Gilmour ma szansę na to, aby zagrać w kolejnym ligowym spotkaniu z Evertonem.
Dużo nauczyłem się od Kovacica i Jorginho podczas treningów, podglądałem również to co robią podczas meczów, możliwość gra z nimi jest czymś świetnym. Mam nadzieję, że Kova wróci i będzie gotowy na najbliższy weekend. Zobaczymy.
Reklama:
Oceń tego newsa:
MrKrzysztof9705.03.2020 23:14
No i dobrze.
inzynierRamires05.03.2020 18:03
To dobry zawodnik oby z nami zostal
lysy8305.03.2020 17:09
Chlopak zagral mega mecz jak caly sklad