sparrow11.03.2020 18:30

@adam1 Oczekiwać to mógł każdy tego pucharu. Zważywszy na to iż ten puchar już po raz 3 nam przeszedł koło nosa. Chcesz mi powiedzieć że Ty od razu spisywałeś ten mecz na straty? Bo to Wielki LFC pogromca wszystkiego co gra w piłkę? Nie widziałem w tamtym meczu jakiejs niebotycznej przewagi po prostu nasi dali ciała i nie utrzymali prowadzenia , i tak to było przez większość spotkań w tym sezonie.
Każdy jest do ogrania, jak to teraz widać na załączonym obrazku @lopez.
Od prawie 20 lat kiedy Rusek kupił CFC , zespół zapracował sobie na miano drużyny Topowej. I od takiej drużyny zawsze się ma jakieś wymagania. Przykład: Co by zrobił Bayern czy tez Juve kiedy by drużyna zajęła 4 miejsce nie mówiąc już o 5 miejscu( bo bez LM najprawdopodobniej wywołało by to trzęsienie ziemi) chyba nie muszę mówić ;)

adam110.03.2020 20:20

@sparrow "Zreszta Lampard już na samym wstępie przegrał nam Superpuchar" to twoje słowa. A mówiąc przegrał oznacza ze oczekiwałeś wygrania meczu a ten turniej to jeden mecz czyli innymi słowy wymagałeś wygranej. Pierwsze mecze dobra gra, ale problem z wynikami. Potem przyszły wyniki, potem zadyszka bo najskuteczniejsi piłkarze albo urazy albo stracili formę. Teraz zespół się podniósł, ale przy brakach kadrowych i i 3 frontach może być ciężko.
Pozatym z twojego smosobu pisania można wyczuć, że wymagasz nie wiadomo czego od tego zespołu.
Gdy była pierwsza połowa sezonu i dobrze sobie radzili nie było żadnych głosów przeciwko Lampardowi(a przynajmniej nie było albo nie było tak głośno bo nawet porażki bo było widać pozytywy), ale gdy zespół wpadł w dołek nagle się zacząłeś wypowiadać o zwolnieniu i przewidywaniu że nie ugramy top 4 i Lampard out a tym czasem cały czas jesteśmy nie dość że na 4 to nadal mamy szanse dogonić Leicester bo 5 punktów do duża różnica nie jest.

A co do następnego meczu łatwo może nie być bo Aston Villa gra o utrzymanie więc mogą być groźni u siebie, a pamiętam jak Suderland walcząc o utrzymanie potrafił zagrozić. Obecnie najłatwiejsi są ci którym daleko do strefy spadkowej, ale nie mają szans na puchary europejskie. Czyli obecnie grają praktycznie o nic w stylu"a może uda się jeszcze jedno miejsce podskoczyć"

Syjon10.03.2020 17:01

ja pierdole, weźcie zbanujciego tego przygłupa o nicku @sparrow xD na początku traktowało się go jako głupiutkiego bąbelka który ma 9 iq a teraz zaczyna się robić denerwujący, za każdym razem nawet jak wygramy to gość ma żałobę w domu, weź zajeb głową o drzewo to może zmądrzejesz i wyjdź z tej strony XD

lopez10.03.2020 08:41

@adam1
też się zastanawiam jak zareagować na ostatnie wyniki skoro jegomość sparrow zabrania radowania się przecież nikt z nas nie rzuca nawet sloganami typu: "Lampard to najlepszy trener świata", "następny sezon to będzie ten sezon", "Chelsea wraca do gry". Nie, nic z tych rzeczy, my po prostu cieszymy się tym co tu i teraz, przy okazji jesteśmy cierpliwi, bo inaczej się nie da. A ten argument o superpucharze, ech... Kto w ostatnich czasach był w stanie nawiązać równorzędną walkę z Liverpoolem? no kto? Ale przecież Chelsea miała to wygrać i cała wina idzie na świeżo zatrudnionego trenera. RYNCE OPADAJO!

adam109.03.2020 21:08

@sparrow weź mnie nie dobijaj. Super puchar z Liverpoolem który jest po za zasięgiem. A po za tym Chelsea mimo wszystko rozegrała dobre zawody. Po za tym ty na prawdę głupoty czasem gadasz że głowa mała. Mówisz że dawno nie było sukcesów i pomijasz zaledwie poprzedni sezon. Jakie sukcesy mieli odnieść? Super puchar już powiedziałem. A oprócz tego zostaje Capital One Cup który wszyscy z top 6 biotą na poważnie dopiero od ćwierćfinału. Ty czytaj co ty piszesz. Zespół trzy sezony z rzędu po jednym trofeum na sezon zdobył. Teraz mamy ciężki sezon który jest przejściowy i się z tym pogódź! Takie sezony też są potrzebne by przebudować skład i nie każdy sezon jest dobry. Ale dzięki takim sezon zespół może się odbudować i nabyć siły by ponownie walczyć o trofea. To nie jest La Liga gdzie nawet bez formy jesteś w walce o tytuł. W Premir League jest cała masa mocnych ekip. To nie jest możliwe co sezon zdobyć trofeum.<br>
<br>
A i przy okazji wygrany mecz to JEST powód do świętowania i radości oraz szansa na poprawę. Dwie wygrane z co najmniej dwiema bramkami i czystym kontem to jeszcze i większy powód do świętowania zwłaszcza przy tych kontuzjach.