aktualności
Avram Grant blisko tragedii!
Avram Grant, który przebywa w Namibii wraz ze swoją rodziną w ramach charytatywnej działalności znalazł się na lotnisku wraz ze swoją żoną Zofit i dwójką dzieci w chwili, kiedy w pobliżu rozbiła się awionetka.
Samolot miał kłopoty z podwoziem, przez co nie mógł poprawnie wylądować i ostatecznie roztrzaskał się o pobliskie drzewa.
52-letni Izraelski szkoleniowiec znajdował się podobno tylko w odległości 10 metrów od miejsca katastrofy!
Prawdopodobnie ani jemu, ani nikomu z jego rodziny nie stało się nic groźnego.
Reklama:
Oceń tego newsa:
Nawrot13.08.2008 09:32
Zaraz napisze podanie do Admina by dał jej bana na dawanie komentarzy bo jak jej słucham to aż przykro mi sie robi ... >.<
massacre13.08.2008 12:31
Laura10 skończ!!!!
Dobrze, że nic Grantovi się nie stało.
piotrek1313.08.2008 10:53
zgadzam się z Wami a odnośnie Granta to musze powiedzieć że naprawdę miał szczęście. Blisko mojego domu jest lotnisko i czasem się boję jak byle samolot leci nad moim domem. Naprawdę mu współczuję i cieszę się że uniknął śmierci
Nieznany13.08.2008 10:39
Fakt dzieko piszze głupie komentarze
marcelinho9113.08.2008 09:39
zachowuje sie bezczelnie ;/ nie wart zwracać na takie osoby uwagi tylko odrazu dać bana...
Kun Aguero13.08.2008 09:23
Eee Ty jesteś jakaś głupia oO "ale jaja"... co w tym śmiesznego dziecko?
Ten komentarz jest równie głupi jak reszta ;/
Nieznany13.08.2008 07:48
ale jaja