aktualności
Lampard: Jutro nie będzie scysji na linii boiska
Zwycięstwo, porażka i remis: takie wyniki w pierwszych trzech ligowych spotkaniach dają mieszane odczucia na temat rozpoczęcia sezonu przez Chelsea. Sam Frank Lampard podkreśla, że na podstawie dotychczasowych spotkań nie ma co wyciągać ewentualnych wniosków co do dalszej części rozgrywek.
Wygraliśmy w Brighton, ale było to trudne spotkanie, potem przegraliśmy z zespołem mistrzów - Liverpoolem, grając przez 45 minut w osłabieniu, w West Brom popełniliśmy trzy wyraźne błędy w pierwszych 30 minutach - zwykle przegrywasz takie mecze, ale nam udało się zdobyć punkt.
Oczywiście chcemy wygrać z Palace, ale jesteśmy na początku sezonu z grupą zawodników, którzy dopiero nabierają formę i z nowymi piłkarzami - każdego dnia się poprawiamy. Na pewno zaatakujemy z pewnością siebie i chęcią wygranej - mówi Lampard, który pytany był o środek swojej obrony.
Większość trenerów powie ci, że w idealnym świecie może postawić na dwójkę środkowych defensorów którzy graliby przez cały sezon. Musisz jednak mieć rywalizację na tym miejscu, w dzisiejszych czasach mało możliwe jest, aby grać przez rok jedną dwójką. Szukasz rozwiązań przez co sięgasz do zmian, ale ufam zawodnikom, pracujemy razem, aby znaleźć najlepszych graczy na każdą pozycję na boisku.
Jutro Lampard zmierzy się z Royem Hodgsonem, który był niegdyś trenerem Franka w reprezentacji Anglii.
Roy był niesamowitym, prostym menadżerem, trenerem, osobą. Jego kariera jest ponadprzeciętna. Mam wielki szacunek dla niego za pracę, którą wykonuje i sposób, w jaki się zachowuje. Nie chcę tego uprzedzać, ale jutro nie będzie sporów na linii bocznej z Royem! Mam do niego za dużo szacunku.
Reklama:
Oceń tego newsa:
lysy8303.10.2020 13:23
Dzisiaj Frank tylko zwyciestwo proste i logiczne
mgrSarri03.10.2020 08:17
Szkoda.
MrKrzysztof9703.10.2020 00:00
To dobrze.