Stawka? Pierwsze miejsce w grupie

Sevilla i londyńska Chelsea zapewniły już sobie awans do 1/8 finału Ligi Mistrzów - tawką ich środowego pojedynku na Estadio Ramon Sanchez Pizjuan będzie więc pierwsze miejsce w grupie i rozstawienie w fazie pucharowej.

Po czterech kolejkach fazy grupowej zarówno Chelsea, jak i Sevilla mają w dorobku po dziesięć punktów. Zespoły te nie dały żadnych szans Krasnodarowi i Stade Rennes, wygrywając wszystkie mecze.

Sevilla jest niepokonana od 31 października kiedy to uległa Athleticowi Bibao. Od tego czasu wygrała pięć meczów z rzędu.

Znacznie dłużej, bo od 29 września, porażki nie doznali The Blues. Drużyna Franka Lamparda gra ostatnimi czasy jak z nut i w lidze znajduje się tuż za plecami Liverpoolu oraz Tottenhamu. Niedzielny mecz na szczycie z Kogutami zakończył się bezbramkowym remisem.

20 października Chelsea podejmowała Sevillę na Stamford Bridge. Oba zespoły zagrały dość zachowawczo wobec czego kibice nie obejrzeli ani jednego gola. Jak będzie jutro?


Z powodu koronawirusa w meczu tym nie zobaczymy dwóch zawodników Sevilli - Carlosa Fernandeza i Yassine Bounou. Kontuzjowani są poza tym Suso i Oussama Idrissi.

Zmartwień kadrowych nie ma Frank Lampard. Szkoleniowiec już zapowiedział, że sięgnie po rotację, na boisku możemy wiec zobaczyć wracającego po długiej kontuzji Billy'ego Connora.