aktualności
Lampard: Nie pokazaliśmy wystarczająco dużo
Rzut karny Gylfiego Sigurdssona zakończył świetną passę ostatnich wyników Chelsea a Frank Lampard uznał, że jego zespół tym razem nie dotrzymał standardu swojej jakości.
Mogliśmy coś wyciągnąć z tego spotkania, ale nie powiedziałbym, że mieliśmy pecha. Nie zasypaliśmy rywali swoimi akcjami, nie byliśmy w najlepszej formie, nie radziliśmy sobie dobrze z fizyczną częścią początku meczu. Kiedy przegrywasz 1: 0 jesteś w tarapatach a rywalowi darujesz coś, na czym może się oprzeć. Nie pokazaliśmy wystarczająco dużo, aby go pokonać.
Rzut karny przyznany Evertonowi padł po faulu Edouarda Mendy'ego.
Odkąd Edu jest z nami, jest fantastyczny. Nie sądzę, żeby to był po prostu jego indywidualny błąd. Mentalność zespołu do radzenia sobie z drugimi piłkami we wczesnych partiach meczu nie była zbyt dobra. Everton to dobrze zorganizowana drużyna, który chciała nam przeszkodzić w grze. Kiedy dajesz im taką przewagę, jest to bardzo trudne. Nie zrobiliśmy wystarczająco dużo, ale też nie sądzę, że koniecznie zasłużyliśmy na porażkę.
Takie noce mogą się zdarzyć. Nie lubię ich, ale to jest dla nas wyzwanie. Musimy się bardzo mocno od tego odbić, zobaczmy co pokażemy we wtorek - mówił Lampard.
W składzie meczowym zabrakło Christiana Pulisica
Musiałem go zostawić w domu. Czuł się nieswojo na treningu w tym tygodniu i wczoraj. Dziś zabrakło nam naszych trzech kontuzjowanych skrzydłowych. W całej Premier League dochodzi do kontuzji mięśni. Kiedy oglądasz Everton przeciwko Chelsea, chcesz zobaczyć tego rodzaju zawodników jak Rodriguez, Pulisić - ekscytujących skrzydłowych. Jeśli ich brak, nie, nie widzisz tego, co najlepsze w Premier League.
Jeśli chodzi o zawodników zmuszamy ich aby latali po całym świecie w reprezentacji i rozegrali trzy mecze w ciągu 10 dni, a następnie ponownie w sobotę i wtorek. Dynamiczni zawodnicy mają potem problemy. To frustrujące.
Reklama:
Oceń tego newsa:
lysy8314.12.2020 15:20
Frank wystawia graczy nie tam gdzie trzeba potem sie tlumaczy
didiush13.12.2020 18:11
Frank, nie szukaj wymówek i się już więcej nie kompromituj. co to za beznadziejne komentarze i teksty, które nie zawierają żadnej analizy tego co działo się w trakcie meczu i całkowicie pozbawione merytorycznej wiedzy? czy Ty masz jakiekolwiek pojęcie o piłce nożnej? przecież od razu widać, że nigdy piłki nawet w parku nie kopałeś. weź się ogarnij człowieku, bo nigdy nic nie osiągniesz, nie wygrasz żadnego trofeum ani nigdy nie zostaniesz niczym odznaczony.
sparrow grał amatorsko przez 97 lat i nigdy problemów mięśniowych nie miał. a też ma zabójcze przyśpieszenie, 100 metrów przebiega w 3 sekundy i nieraz musiał grać 18 spotkań dziennie. podróże też były męczące kiedy musiał złapać busa i przejechać na stojąco z Sanoka do Szczecina, a potem wpław do Oslo. za te pieniądze co oni dostają to grałby 32 mecze dziennie, 100 metrów robiłby w 2 sekundy i na mecz do Newcastle biegłby 450 km obok autobusu tylko po to, żeby zrobić rozgrzewkę. za swoje zasługi dla sportu otrzymał bezcenny argentyński kaktus. ten koleś pije naftę i sra oponami. kiedyś jak walił konia to przypadkiem dziewkę z czworaków zbrzuchacił i tylko dlatego, że oddycha wytwarza codziennie 43 kilogramy złota. tacy ludzie powinni grać w Chelsea a nie jakieś miękkie kluchy.
ruffnecky13.12.2020 16:42
o proszę, fajnie się wypowiedział. i zanim zlecą się "szpece" jadące po Lampardzie - to on ma na koncie trofea i medale, a nie wy ;) szacunek się należy